Gniazdo USB do ładowania telefonu

[Stachu6]

Drodzy!

jeszcze do mnie nie dojechała moja hulajka (będzie za kilka godzin), ale już teraz wiem co chciałbym w niej zmienić. Chciałbym wyprowadzić z niej kabel z gniazdem USB do ładowania telefonu podczas jazdy. 

Czy ktoś z Was coś takiego robił, albo ma wspaniały pomysł jak to dobrze zrobić i gdzie się wpiąć żeby działało to jak trzeba?

Z góry dzięki za konstruktywne odpowiedzi ;)

Pzdr. 

[Gość]

Jedyna możliwość to konwerter step down dc-dc i pobranie prądu z baterii.
Jest pare miejsc w hulajnodze z 5V ale o bardzo niskim natężeniu.

Trochę kabla, wtyczki XT30 i stepdown
Podobno działa bez problemu https://s.click.aliexpress.com/e/korIZbHe

[Stachu6]

Dzięki za odpowiedź. 

Moj. Czyli ot tak 5V nigdzie dobrego tam nie ma. A to proponujesz pobrać prąd prosto z baterii? Będzie bezpiecznie?

Pzdr. 

[Gość]

Zdecydowanie z baterii o dziwo jest bezpieczniej.

Źródło 5V jest bardzo liche i można spalić kontroler.

[Battery_Saver]

Najbezpieczniej jest bezpośrednio z baterii, PO bms. Nigdy przed zabezpieczeniem, bo może się to źle skończyć. Wszystkie dodatkowe elementy, pobierające więcej prądu muszą być podłączane za BMS, dla naszego bezpieczeństwa i całego układu. Należy to zrobić według takiego schematu:

BATERIA|BMS -> !! BEZPIECZNIK !! (dla ładowania tel, to max 3A) -> przetwornica stepDown -> gniazdo USB

Ja bym jeszcze dodał przełącznik ON/OFF pomiędzy bezpiecznikiem a przetwornicą, ponieważ przetwornica działała by ciągle pobierając energię nawet gdy telefon nie byłby ładowany. Do tego w razie jazdy w deszczu proponuję zabezpiecznie gniazda USB jak i wyłącznika przed wilgociom. Zamiast gniazda USB, można od razu wlutować kabel microUSB/USB-c do przetwornicy i wypuścić sobie sam kabel z koncówką. Koszt mniejszy bo zakładam, że kabel mamy w domu.

Koszt całości byłby bardzo niski gdyby nie to, że zdecydowana większość tanich modułów przetwornic (na allegro) ma obsługiwane napięcie wejściowe do max 40V DC, najczęściej jest to 36V, gdzie naładowana bateria w M365 ma napięcie w okolicach 42V. Są gotowe moduły ze zintegrowanym gniazdem USB, w sensie, jeden moduł to przetwornica stepDown razem z ładowarką z gniazdem USB, lecz tutaj problem jest taki sam jak wyżej. Więc musimy podnieść koszt samej przetwornicy z około 5zł na około 20zł. Kwestia co znajdziemy. Poniżej przykład konfiguracji:

 

Przetwornica StepDown 5V 3A Vin 9V-90V - koszt 16zł - LINK

Gniazdo USB A na PCB - koszt 2zł - LINK

Gniazdo bezpiecznika samochodowego MINI na AWG16 - koszt 4.36zł - LINK

Bezpiecznik samochodowy MINI 3A 10szt - koszt 2.92zł - LINK

Przełącznik ON/OFF, do wyboru ceny od 1zł do ? - Przykładowy link

Do tego przewody, to już koszt paru zł

 

Całość wraz z przesyłką można zamknąć w 30zł, można znalesć taniej oczywiście lub na ali, to można całość kupić za około 10zł

Edytowane 25 Września 2019 przez Battery_Saver
PL

[Gość]

Można zastosować ew. stepdown z portem en.
Co do przełącznika on/off bym go pominął.
Przy prądzie stałym szybko upalą się styki, no chyba żeby użyć dla prądu stałego.

[cichy45]

Zawsze można użyć włącznika do uruchamiania tranzystora mosfet uruchamiającego przetwornicę, jeśli ktoś chce się bawić

[Battery_Saver]

5 godzin temu, pixelq napisał:

Przy prądzie stałym szybko upalą się styki, no chyba żeby użyć dla prądu stałego.

 

no nie wiem co chciałeś napisać, ale styki się nie upalą tak szybko, no chyba, że 500000 cykli to jest szybko

[Gość]

 
no nie wiem co chciałeś napisać, ale styki się nie upalą tak szybko, no chyba, że 500000 cykli to jest szybko

Podeślij proszę link który przełącznik wytrzyma tyle cykli prądu stałego ?

[Battery_Saver]

Tutaj akurat wkradło się jedno zero za dużo, ale to też nie sprawia problemu ponieważ bez wysiłku można znaleść takie przełączniki, które mają trwałość elektyczną powyżej 0.5mln cykli, dochodzi tutaj tylko cena zdecydowanie wyższa. Weź też pod uwagę, że cykl to nie zmiana pojedyncza pozycji a zmiana: ON i OFF. Więc tak na prawdę, jeśli w specyfikacji mamy 0.5mln cykli to przełącznik wytrzyma 1mln zmian pojedynczej pozycji. A gdzie takie przełączniki? Np, tutaj: LINK

Ale powtarzam, że miało być 50 000, co nie jest żadnym strasznym wynikiem dla zwykłych przełączników, na przykład dźwigniowych LINK

 

Na koniec tej pogawędki, zapytam - gdyź wyczuwam, że miałeś na celu pokazać mi, że nie ma sensu montować przełącznika z powodu tego, że jego trwałość elektryczna jest bardzo mała i się szybko wypalą jego styki, tym samym będzie bezużyteczny (co jest zupełnym bezsensem, biorąc pod uwagę to, ile razy będzie w rzeczywistości używany w takim zastosowaniu): To ile cykli ładowania wytrzyma akumulator, skoro miarą sensowności jest przełącznik? Bo jeśli wcześniej trzeba będzie wymieniać przełącznik niż baterię to zwracam honor i walę się w pierś i przyznaję: Bez sensu montować przełącznik za parę zł, ponieważ zanim padnie główne zasilanie za dobrych parę stówek to będę zmuszony go wymieniać parę razy (a przynajmniej raz).

 

Od razu odpowiadam sobie: Brak przełącznika odcinającego zasilanie dla układu podłączonego bezpośrednio do baterii, co powoduje to, że taki układ CAŁY CZAS DZIAŁA i pobiera bezsensownie prąd (no bo taki układ z przetwornicą pobiera cały czas prąd niezależnie od tego, czy na wyjściu mamy coś podłączone czy nie) jest po prostu błędem w sztuce i nie powinno mieć miejsca. Pomijam już kwestie bezpieczeństwa i tego, że bateria cały czs byłaby bez potrzeby rozładowywana. Może i małym prądem, ale jednak w sposób ciągły. Do tego dodajmy to, że BMS jest pasywny, więc nie trudo sobie wyobrazić jakby to wyglądało. Na koniec dodam, że pakiet z eMki złożony jest z ogniw LG, które mają gwarantowaną ilość cyki, bez straty parametrów, ustaloną na uwaga: 1000 cylki (słownie jeden i trzy zera). Ta wartość oczywiście jest zależna od warunków użytkowania i może być wyższa, lecz najczęściej jest niższa, zwłaszcza, gdy używany ogniw w pakiecie i w hulajnodze, gdzie zmiana temperatur jest gwarantowana. Teorytycznie jeszcze można by napisać: choćby nawet te 1000 cykli było wartością realną dla testowej sztuki i cudownym sposobem dżin zwiększyłby ją 10x, to i tak nie zbliżamy się do żywotności styków przełącznika.

 

AMEN i bez urazy @pixelq

[sziva]

A czy nie prościej byłoby przymocować powerbank do kierownicy i stąd mieć zasilanie do telefonu? Np. takie coś:

https://allegro.pl/oferta/powerbank-rowerowy-na-rower-5-0-latarka-do-roweru-8269028800

Edytowane 3 Października 2019 przez sziva

[cichy45]

Prościej ale wątpię aby to miało 5000mAh, wygląda jak na jedno ogniwo 18650 ewentualnie 20700, wtedy może mieć maks ~3300 albo ~4200mAh. No i chodzi o praktyczność. To dodatkowy element na kierownicy, trzeba pamiętać aby go ładować, mała pojemność. Widzę więcej minusów niż dodanie USB do hulajnogi. Choć na pewno jest to metoda prostsza niż modyfikowanie hulajnogi.