Od dwóch miesięcy borykam się z problemem wyłączającego się telefonu. Na początku myślałem, że to przez mróz, ponieważ telefon pierwszy raz wyłączył mi się w temperaturze nieco poniżej 0°C. Drugi raz zgasł miesiąc temu już przy temperaturze powyżej 0°C. Myślałem ok, może mu było zimno bo miał metalowy bumper założony, ale jakiś czas temu telefon mi zgasł w domu przy 24°C. Wygląda to tak, że urządzenie gaśnie jakby się zablokowało, ale zapala się czerwona dioda. Urządzenia nie można włączyć przez dłuższy czas po takim zdarzeniu. W telefonie na przestrzeni tych dwóch miesięcy był wykonywany wipe dwa razy.
Telefon gaśnie tak z baterią na poziomie minimum 10%. Wczoraj mi zgasł ponownie w domu. Było 10%, zapaliła się czerwona diodia. Podłączyłem telefon do ładowarki i leciało od 0%.
Tapatalknięte z MI4c