Cześć, jestem szczęśliwym(?) posiadaczem mi9 od 3 tygodni, to moje pierwsze xiaomi i ogólnie jestem,a raczej byłem zadowolony aż do dzisiaj. Niestety na ekranie poniżej łezki aparatu pojawiła się około 5-10mm jasna kreska widoczna w każdej sytuacji, nawet przy restarcie. Nie jest to jakoś strasznie uciążliwe, ale po dotknięciu tego, nawet lekko ekran wariuje miga na biało i przygasa domyślam się więc, że długo już nie podziała. Pytanie czy ktoś miał już podobny problem ? Jak jest z serwisem tego modelu (pewnie potrzebna będzie wymiana całego ekranu) ? Bardzo zależy mi na czasie, do Piaseczna mam stosunkowo blisko. Jak myślicie, czy jest możliwość dostarczenia tam telefonu osobiście wraz z formularzem naprawy i ewentualnie naprawy na miejscu , czy nawet nie ma sensu dzwonić bo nie robią czegoś takiego ? Wieczorem postaram się dodać film jak to wygląda dla zainteresowanych.
Edit. - Padł całkowicie, świeci się tylko na biało, nie mogę nawet wyłaczyć telefonu :/