Funkcja drzemki w alarmie nie działa

[tool17]

Witam

Jak ustawie alarm w aplikacji mifit (funkcja drzemki włączona), to nie zawsze funkcja snooze działa. Po zadziałaniu alarmu po wciśnięciu opcji snooze lub wciśnięcia przycisku pojawia się komunikat o przesunięciu alarmu o 10 minut, lecz rzadko kiedy wibruje ponownie po tym czasie - alarm się wyłącza całkowicie. Co może być tego przyczyną? Używam jeszcze tools for amazfit z przejętymi ustawieniami powiadomień dla połączeń, aplikacji oraz wiadomości sms. Alarmy natomiast mam ustawione, poziomu mifit - z wyjątkiem opcji drzemki działają bez zarzutu. Sam zegarek fabryczny, bez żadnych modów kupiony w mediamarkt

[bembenek]

Przyczyną jest marna jakość tego zegarka, pod każdym względem. Najmarniejsze jest zawsze oprogramowanie, bo to najbardziej pracochłonna część produktu. Obstawiam, że nigdy tego nie poprawią, u mnie jest dokładnie to samo, niezależnie od softu w telefonie (Mi Fit, N&F, Gadgetbridge). Zrezygnowałem z tej funkcji drzemki, bo nie można na tym polegać (a dla mnie akurat to była ważna funkcja w "smartłoczu"). Zrezygnowałem z funkcji "treningów", bo z tych wszystkich czterech, na które pozwala ten "sportowy smartłocz", żaden się dla mnie nie nadaje. Zrezygnowałem z polskich liter w powiadomieniach, bo jeśli je wgram, to stracę chińskie znaki, których potrzebuję. W sumie to prawie całkiem zrezygnowałem z czytania powiadomień w zegarku, tylko wyciągam telefon, bo literki są tak małe, że dla mnie prawie nieczytelne. Zrezygnowałem z oglądania pomiarów pulsu (chociaż mam włączone), bo wiem, że wyniki w Mi Fit są od czapki, inne, niż zmierzone przez zegarek, czasem tylko w czasie treningu spojrzę co pokazuje zegarek. Zrezygnowałem z sekundnika na tarczy, gdy zobaczyłem ile to zjada prądu, ale w końcu wróciłem do tarczy z sekundnikiem, bo dla mnie zegarek bez sekund (do tego jeszcze "elektroniczny") to jakaś wybrakowana bieda, niby można wejść w menu i włączyć stoper, ale to czasochłonne i niewygodne, potem trzeba ten stoper zatrzymać, "smartłocz" miał ułatwiać życie, a nie utrudniać.

Za jakiś czas pewnie w ogóle zrezygnuję z tego szitu, tylko trochę mi szkoda, wydałem 300zł, a mam niewiele więcej, niż za 20zł w byle jakim zegarku elektronicznym marki no-name. Główna różnica to konieczność ładowania raz na tydzień.

Nie grzeb w firmware czy różnych wersjach Mi Fit albo innych aplikacji, ta funkcja drzemki nigdy nie działała dobrze, nie działa i wygląda, że nie będzie działać, bo kolejne wersje FW nie poprawiają żadnych błędów.