Skocz do zawartości

Xiaomi Redmi Note 3 PRO PL - Przebarwienia na wyświetlaczu - problem z naprawą gwarancyjną


dejf123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, może ktoś pomoże w temacie.

Oddałem mój Xiaomi Redmi Note 3 PRO z dystrybucji Polskiej tj. Sklep Proline po niecałym roku użytkowania do serwisu firmy "CK Mediator" z uwagi na 2 przebarwienia ekranu w pobliżu krawędzi (żółte z lewej i mniejsze szare u góry). Zdjęcie usterki poniżej. Serwis odmówił naprawy gwarancyjnej informując, że przebarwienia wyświetlacza są wynikiem zbyt silnego nacisku na wyświetlacz. Na telefonie od początku założone szkło hartowane, na telefon zawsze zwracałem uwagę, dla mnie takie tłumaczenie to bzdura. Ktoś poradzi co dalej?

20180209_155415.jpg

Edytowane przez dejf123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchwytu użyłem raptem kilka razy, uchwyt markowy dlatego posiadał na ramionach dość duże gąbkowe pianki, bardzo dobrze amortyzujące telefon i zabezpieczające przed wypadnięciem, a ramiona obejmowały telefon w środkowej/dolnej jego części, bo używałem telefon jako nawigacji tylko w pionie, natomiast przebarwienia pojawiły się tylko w górnej części wyświetlacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłałbym 2x na gwarancje z dokładnym opisem uchwytu, baa, nawet bym fotkę załączył. Mogłeś słać jako rękojmie za pierwszym razem, może szybciej by przeszło. Ja pisał Lamcza, na forum w tym dziale jest podobna sprawa, ale z tego co pamiętam, to tam bez problemu ludziom wymieniali ekrany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancja nie anuluje mozliwosci skrozystania z rekojmi przynajmniej tak mi sie wydaje :P tak z ciuekawosci ta plama jakos rweaguje na dotyk w sensie jak mocniej tam nacisniesz to cos sie zmienia albo ekran tam jest bardziej wrazliwy na blooming? 

Edytowane przez Lamcza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamację złożyłem w sklepie Proline, w którym kupiłem telefon. Sklep wysłał telefon do naprawy z tytułu gwarancji do firmy CK Mediator, a więc gwaranta realizującego serwis sprzętu.

Po odmowie serwisu Sklep poinformował, że nie mogę złożyć u nich drugi raz reklamacji. Czy to prawda?

Czy w takim razie mogę zareklamować telefon w sklepie jeszcze raz, ale z tytułu rekojmi?

Plamy są dużo bardziej widoczne po dłuższym użytkowaniu telefonu, a więc większym rozgrzaniu się wyświetlacza.

 

Plamy nie reagują na normalny dotyk, a na siłę nie chciałem naciskać by wyświetlacz nie rozlał się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim wypadku juz wchodzi chyba gre rzeczoznawca gorzej jak stwierdzi ze wada z wini uzytkownika wtedy bedzie musial pokryc ksozty chyba :P swoja droga do autora tematu zadzwon sobie na info rzecznika praw konsumenta od tego sa te infolinie i dowiesz sie wszytkiego :D.

 

Edytowane przez Lamcza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

gdzie juz czytalem podobne tlumaczenie z przed paru lat dobrze zektos sie do teog odnosi i robil jakies testy  :P teraz powinno ci byc latwiej swoja droga w Chinach pewnie by ci to wyumienili na miejscu :D a w Polsce jak w lesie xD (poza Mi Center oczywiscie)

Edytowane przez Lamcza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założę się, że będą się tłumaczyli tym:

Cytat

Naprężenia korpusu obudowy. Większość obecnie produkowanych urządzeń posiada obudowę wykonaną z miękkiego metalu, który można bardzo łatwo wygiąć, na przykład podczas wyciągania telefonu z przedniej kieszeni spodni podczas siedzenia. Wygięta obudowa powoduje zwiększony nacisk na ekran, co również powoduje pojawienie się przebarwienia.

czyli winny jest użytkownik, więc można sobie dać spokój. Typowe polskie serwisy gwarancyjne (pewnie nie tylko polskie), naprawiać jak najmniej i jak najskuteczniej zasłaniać się paragrafami, wnioskami, papierkami i winą użytkownika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uzytkownik ( choc posrednio to jego wina ) a producent przez uzycie zbyt miekkich i tanszych materialow. Jak telefony beda wykonane z papieru i kosztowac 1USD to bedziesz miec pretensje do siebie czy producenta ze sie zginaja? Raczej do uzytkownika ze kupil takie cos. To samo sie tyczy samochodow ze coraz mniej wytrzymale sa, przejada ledwo co 50k km i trzeba pol samochodu wymieniac.

Takie czasy sa i nic nie poradzisz, a kazdy sie dostosowuje do obecnych warunkow jak tylko moze bo jak nie to wypada z interesu szybciej niz to sie komukolwiek wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, IT4Geeks.Polska napisał:

Nie uzytkownik ( choc posrednio to jego wina ) a producent przez uzycie zbyt miekkich i tanszych materialow. Jak telefony beda wykonane z papieru i kosztowac 1USD to bedziesz miec pretensje do siebie czy producenta ze sie zginaja? Raczej do uzytkownika ze kupil takie cos. To samo sie tyczy samochodow ze coraz mniej wytrzymale sa, przejada ledwo co 50k km i trzeba pol samochodu wymieniac.

Takie czasy sa i nic nie poradzisz, a kazdy sie dostosowuje do obecnych warunkow jak tylko moze bo jak nie to wypada z interesu szybciej niz to sie komukolwiek wydaje.

Do producenta mogę mieć pretensje, że zrobił nietrwały produkt, ja, klient, ale mówimy tutaj o podejściu serwisów i pośredników (bo do niego się musimy zwrócić, a nie do producenta) do napraw gwarancyjnych. Niewiele z nich uznaje tłumaczenie klienta, że "samo się stało". Serwis za wszelką cenę będzie wpychać klientowi, że to jego wina, tak długo, jak tylko się da. Jeżeli klient będzie uparty to zawsze ma szansę, że mu to naprawią dla świętego spokoju. @Lamcza bodajże był tak upierdliwy w stosunku do Samsunga i ich ekranów z tego co pamiętam (boże, jaka to już historia :D).

Reasumując, my tutaj wszyscy wiemy, że użytkownik nie zawinił, że fon powinien być naprawiony w ramach gwarancji, ale nie zmienia to faktu, że serwis i tak będzie się wykręcać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nezumi taaa do dzis uwazam ze wszytko co ma amoled to jest smiec ; P potwierdzilem to jeszcze w oneplus 3 ekran od samsunga laciaty jak krowa xD nie wiem jak mozna za to placic, ale to nie moja sprawa juz xD. Potrafie używac lcd z bleedingiem ale uzywanie amoleda podczas lezakowania wieczorem keidy uwielbiasz czarne motywy jest nierealne plama na plamie gradient na gradiencie xD a jak masz farta to taki ghostling cie sie trafi ze oczy po 30 minutach bedziesz wyciagal z tylka :P .

Serwisy w Polsce sa okropne nie tylko telefonow z laptopami to juz wogole .... czasem dla swietego spokoju lepiej cos kupic taniej w Chinach jesli jest tansze jakies 20-30 % i liczyc sie z tym ze nie ma gw :P niz wk***iac potem i wypisywac te wszytkie pisma i wydzwaniac jak glupi ch** do Grazyn na infoliniach... dramat.

Z drugiej strony jakby kazdy kogo serwis chce wydymac obsmarowywal ten serwis gdzie sie da i donosil ladnie do producenta ze leci w ch*** to sytuacja bylaby zupelnie inna ale komu sie chce nie?

 

Kibicuje kazdemu kto tam toczy batelie z serwisem czy sklepem pamiętajcie zawsze przed wysłaniem urzadzenia do serwisu dokładnie udokumentujcie jego stan na zdjeciach filmach itp. 

Edytowane przez Lamcza
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na linii konsument-gwarant/serwis nie jest zero-jedynkowe czy czarno-biale :) W tych kwestii niezaleznie od zakupionego produktu jest duzo szarosci. Czasem to Konsument ma racje  a Serwis wciska kit a czasem jest odwrotnie :) 

Co do SAMOLED, to ja mialem przez dosc dlugi okres czasu od SGS1,2,3,4,5, 5m, A32k17 i ani razu nie mialem wypalonego ekrany czy poswiat ( wszystkie trzymane 12-18m ) ale moze to sie trafia powyzej tej wartosci bo wiem ze to wystepuje :) Ale taki jest urok tych ekranow i o tym tez mozna poczytac na internetach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amoled jak masz niefart wypali ci sie po tygodniu... sa takie przypadki wiec pogoogluj jak zes taki cwany i uwazasz że ludzie powinni sprawdzać jakieś dzikie fora przed zakupem żeby dowiadywac się o wadach/cechach produktów  :D. Mnie osobiście Sramoled nigdy sie nie wypalil bo nie moge zniesc ogladania plam dluzej niz miesiac xD. Kwestia dostrzegalnosci tych wad jest sporna wystarczy,że masz ekran na 100% ustawiony no miedzy 70-100 zawsze i nigdy nie zobaczysz plamy a jak uzywasz wszedzie bialych motywow to juz wogole :P.

Nie ciagnijmy już tego tamtu załózmy ze ty polecasz amoledy ja nie :D i zyjmy z tym.

Nie zgadzam sie tez z wypoiwiedzia o serwisach... to własnie jest czarno baiale i zero jedynkow albo naprawia cos albo nie naprawia :P a kwestia kto ma racje też jest prosta... jesli nie potrafia udowodnic konkretnie z jakąś podstawą, ze klient nie ma racji to powinnmi naprawiac sprzet z zalozenia dla dobra wizerunku swojego i frimy ktorą reprezentują.

 

W tym kraju gdzieś zapomiano o zasadzie, że klient ma zawsze racje a powiedzmy sobie szczerze wymiana takiego ekranu vs wkurwienie jednej osoby w dobie internetu jest po prostu nie warte swieczki... zwlaszcza jesli swoja ekspertyze pan serwisant opiera na widzimisie xD czyli totalnie strzela i nie jest pewien tego co wypisuje w protokole.

Edytowane przez Lamcza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@IT4Geeks.Polska szarość, szarość, szarość... ja bym tutaj chciał troszku zieleni, czerwieni :D. Mało co w życiu jest 0-1, zawsze najdą się odstępstwa od normy. Tutaj kwestia jest serwisu, który został opłacony przez pośrednika, nie producenta. Co za tym idzie, kombinuje jak koń pod górkę, aby jak najmniej naprawiać i tak, nie jest tak zawsze, ale po co naprawić i wydać na to miedziaka, jeżeli można odesłać z kwitkiem z opisem, że winny użytkownik? Ja od 3 miesięcy czekam, aż Kingston rozpatrzy sprawę moich ram'ów wysłanych na gw, niby gwarancja wieczysta, niby się wszystko zgadza, niby przysługują mi nowe kostki tylko... jakoś się im nie spieszy z wysłaniem ich :). Tutaj mam prawo narzekać na producenta. W sprawie poruszanej tutaj w temacie, nie.

Nie zapomnę, jak Lenovo się oberwało po aferze z "Oryginalną atrapą" laptopa, którą rozdali w jakimś tam konkursie w Polsce... Osoba biorąca udział nie dosłyszała, że rozdają atrapy. Szczęśliwa, że wygrała laptopa poleciała do domu, rozpakowuje, a tutaj zonk, sam plastik, oczywiście temacik zaraz na wykopie, tysiące odpowiedzi, bulwers, zaczyna się nagonka na Lenovo Legion, a pod koniec się okazuje, że koleś nie dosłyszał, że walczy o atrapę... Niby nic, ale przez kilka dni ludzie nakręcali fale hejtu w stronę Lenovo, obstawiam, że w tym czasie Lenovo w PL nieźle oberwało finansowo, bo jak ktoś zauważył, że lenovo daje atrapy, to pomyślał 2x zanim kupił ich sprzęt, a do dziś się ciągnie na ich FP tekst z pytaniem, czy to na pewno jest pełnoprawny sprzęt, czy może znowu dają "Oryginalną atrapę"...

Wiadomo, że i konsument i sprzedawca/serwis może kręcić. "Janusze" znajdują się po obu stronach barykady, ale spójrzmy na to realnie... Kto ma większą siłę przebicia teraz, sklep, czy konsument? Komu zaufają inni konsumenci, właścicielowi sklepu, czy niezadowolonemu klientowi?

Kurła, niepotrzebnie żem temat AMOLED przywołał :D. Napiszę tylko "To, że tobie działa, nie znaczy, że problem nie istnieje" :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Aktualizacja etapu sprawy.

Próby kontaktu z dystrybutorem, a więc firmą CK Mediator nieudane. Brak reakcji na 3 kontakty telefoniczne z serwisem, 3 wysłane e-maile i 2 próby kontaktu przez facebooka.

Dopiero po negatywnej recenzji na facebook-u otrzymałem negatywną odpowiedź na prośbę o ponowne rozpatrzenie reklamacji. 

W związku z powyższym złożyłem pismo do sprzedawcy, a więc sklepu Proline z prośbą o realizację reklamacji z tytułu rekojmi, sklep podpierając się opinią firmy CK Mediator (dystrybutora) również odpowiedział negatywnie.

 

Poradzicie coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecznik ci zostaje oni ci tam doradza co i jak. Pewnie bez opini jakiegos rzeczoznawcy sie nie obejdzie a on pewnie nie malo ksoztuje i sprzedawca ci zwroci kase tylko jak opinia bedziena twoja korzysc czy cos w ten desen... ew. skontaktowac sie z innymi serwisami ktore zajmuja sie naprawa tych telefonow i odeslac im do ekspertyzy ew naprawy a potem domagac sie zwrotow ksoztow od sprzedawcy ale to po konsultacji z rzecznikiem bo kto wie czy to sprawe pogorszy czy polepszy xD  w kazdym razie sprzedawca i serwis licza na to ze sobie dasz spokoj wiec powodzenia ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...