Prawdopodobnie jest to wada fabryczna. Coś nie tak spasowane. W instrukcji lakonicznie jest napisane że jeśli styki są OK to diody migną raz i zgasną. Dziwne i wg mnie dużym błędem jest to że w momencie takiej awarii czajnik grzeje wodę nieustannie, nawet jeśli jest pusty. Stwarza to duże niebezpieczeństwo pożarowe. Mój czajnik wypakowany z pudelka po zagrzaniu jednego dzbanka zaczął migać LED-ami jak szalony. Zauważyłem że jak go ściągasz z podstawki to na moment uruchamia się OK. Jak przywalisz czajnikiem w podstawkę to też się załączy. Zanim go odeślę to przetestuję podłączenie bez uziemienia. Jeśli będzie cały czas migać to oznacza że blaszka zewnętrzna ma słaby styk. Podłączenie Live/ neutral musi być ok bo wodę zagrzewa :>
