Xiaomi strasznie się pieści z EEA. Mam dwa Mi10, jeden global, drugi EEA. Na globalu wszystkie aktualizacje są od strzała, nigdy nie trzeba zmieniać regionów albo instalować ręcznie przez aktualizator. Widzę, że odpowiednika na globalu (12.2.5.0) nie wycofali. Nie wiem w czym rzecz ale morał taki że lepiej celować w globale z chińskich sklepów (wysyłka z Europy) niż telefony z polskiej dystrybucji, gwarancja i tak jest taka sama.