Witam wszystkich!
Ja się narazie rozczarowałem smartwatchem amazfit gts. Kupiłem go w połowie grudnia zeszłego roku przez allegro w sklepie pc projekt. Działa przez około 3 tygodnie, obchodziłem się z nim jak z jajkiem, nawet aod rzadko włączałem, nie mówiąc o jakimś uderzeniu czy zachlapaniu przypadkowym i nagle w ostatnią środę zawibrował i chyba ekran amoled się wylał. Tzn zgasł, a potem każda próba interakcji z z nim (wciśnięcie przycisku, podniesienie nadgarstka, rozparowanie, reset fabryczny watcha) kończyły się ukazaniem się jasniejącej poświaty na tarczy zegarka tudzież wyświetleniem obrazu jak ze starych telewizorów, gdy szukałeś kanału i znajdowałeś tylko szumy (starsi będą kojarzyć).
Pojechał właśnie pocztą do sklepu pc projekt, stamtąd podobno pójdzie do serwisu dystrybutora i pewnie na najbliższe dwa tygodnie jest z głowy. Gdy wróci, być może wymienią na nowy, to chyba wystawię go na sprzedaż. Okropnie mnie zniechęcił. Choć to chyba taki pechowy traf, bo nigdzie w sieci nie natknąłem się na podobny przypadek. Z drugiej strony jest to dość nowa rzecz, więc kto wie co będzie za jakiś czas... Dodam tylko, że nie modyfikowałem w nim firmware ani nic takiego, tylko polskie znaki uzyskałem metodą przełączenia na chwilę na inny język telefonu i z powrotem...
Ktoś miał podobny przypadek?