Kilka słów odnośnie najnowsze głośnika ze stajni Xiaomi. Dla uściślenia, bo Xiaomi wypuściło już kilka modeli, chodzi o ten:
http://www.mi.com/pocketaudio/
Sam głośnik jest faktycznie mini i ten rozmiar określany jako "pencil case" jest prawdą. Z początku obwiałem się jakość dźwięku, bo fizyki oszukać się nie da, ale po kilkudziesięciu godzinach odsłuchu moje wątpliwości zostały rozwiane. Jest czysto, są tony wysokie, są średnie i są obecne nawet tony niskie, choć wiem, że dla fanów basów może ich być za mało. Dla mnie ilość tonów niskich jest idealna (są, ale w żadnym razie nie górują nad resztą). Głośnik bardzo miło reprodukuje wokal i to jest dla mnie podstawą, ale też relatywnie dobrze sobie radzi z jazzem, którego lubuję się w słuchaniu. Do 60-70% poziomu głośności zniekształcenia są minimalne (niesłyszalne), powyżej ucho już może wychwycić dystorsje. 20m2 pomieszczenia do wypełnienia dla tego głośnika nie stanowi większego problemu.
Jest wejście na kartę, tu był zaledwie krótki test, działa bez problemowo. Jest wejście AUX - też wszystko gra jak należy. Dźwięki przy obsłudze urządzenia (uruchomienie/połączenie/wyłączenie) bardzo minimalistyczne, krótkie i przyjemne - jednym słowem jest dobrze. Łącznie z telefonem, komputerem - bezproblemowe i szybkie. Ładowanie urządzenia bez większych zastrzeżeń.
Wykonanie. Bez zastrzeżeń, boki z tworzywa, reszta pełne i zimne aluminium.
Nie ma róży bez kolców, a więc czas na wady.
Zasadniczo nigdy nie udało mi się przekroczyć 5-6 godzin ciągłego grania, a w 80% czasu słucham na poziomie 10-40% głośności. Nie jest to wada, ale spodziewałem się tych 8 godzin bez problemu przy takim poziomie głośności. Z małych wad, nie ma sygnalizacji zakończenia ładowania, więc po podpięciu dioda cały czas powiadamia, że urządzenie jest ładowane.
Z kategorii taka zwanych małych upierdliwości - dioda umieszczona na głównym przycisku jest stosunkowo mocna, dla mnie odrobinę za bardzo. Z upierdliwości programowych, MIUI na pasku stanu pokazuje wskaźnik naładowania, ale nijak się on ma do rzeczywistości
I kolejna wada, ale dla tych co lubią słuchać muzyki maksymalnie głośno, feature jest taki, że te maleństwo tańczy w rytm muzyki więc głusi i spragnieni mocnych dźwięków muszą brać to pod uwagę.
A więc?
Mam/miałem porównanie do głośników przenośnych Denona/Harmana i oczywiście to inna półka cenowa i jakościowa, ale ujmę to tak - tamten sprzęt jest cenowo 3-5 razy droższy, ale ten głośnik Xiaomi na pewno nie jest 3-5 razy gorszy pod względem reprodukowanego dźwięku. Xiaomi znowu pokazało doskonałą relację ceny do jakości oferowanego sprzętu. Efekt jest taki, że to tamte głośnik poszły w odstawkę, a w rodzinie mam prośbę o zamówienie jeszcze jednej sztuki Taki głośnik dla mnie to jedyny sprzęt muzyczny, używam go intensywnie do słuchania radia/muzyki i napędzania dźwięków z laptopa i naprawdę Xiaomi nie ma czego się wstydzić. Cena nawet przy tak słabej złotówce jest dobrze ustalona. Jeśli nie potrzebujesz ekskluzywności i dużej mocy, a doceniasz mobilność (co przy tej jakości dźwięku też jest dla mnie dużym plusem; jak i szmaciany pokrowiec w zestawie) takiego sprzętu to warto się zastanowić nad kupnem.
Jeśli są jakieś pytania - zadawać w temacie.