Skocz do zawartości

mat001

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mat001

  1. Panowie, Sukces telefon udało się zwrócić w sklepie po dużej ilości nerwów. Jeden pracownik twierdził że będą weryfikować czy nie był zalany i jak był zalany to zwrócą, drugi twierdził że jak śmierdzi to zweryfikują i jak zalany to pewnie ja zalałem. Masakra jakaś dopiero po kontakcie kierownika z dystrybutorem udało się zwrócić. Podobno ten zapach mógł się wziąć z transportu morskiego że niby wilgoć itd. Ogólnie porada z mojej strony dla wszystkich, nie kupujcie elektroniki w sklepach stacjonarnych, zamówicie po prostu z internetu będziecie mieli 14 dni na zwrot i spokój, nie będziecie chodzić i tłumaczyć że telefon śmierdzi. Ogólnie porównywaliśmy zapach nowego telefonu z moim który oddałem to różnica masakryczna, ten który kupiłem śmierdział masakrycznie - telefon + ładowarka + kabel + pudełko. Ten nowy porównywany uwaga też lekko śmierdział, zamówiłem nowy z internetu od innego sprzedawcy ale dystrubutor ten sam i śmierdzi lekko ale tylko kabel. Podejrzewam że jest to problem tego dystrybutora z transportem z tym że te telefony są niefoliowane albo z ich przechowywaniem bo wiem ze te pudełka otwierają i dodają instrukcję więc może w tym problem. Podejrzewam że na taki lekki zapach wilgoci jak mają teraz akcesoria do mojego telefonu, nikt nie zwraca uwagi. Jak to będzie działać okaże się za jakiś czas (1 rok?)
  2. Telefon zakupiony w Mi Zone Arkadia, czekam na rozwój sytuacji wczoraj porównywaliśmy go z nowym telefonem i widać że ewidentnie śmierdzi. Czekam na rozwój sytuacji, bo otrzymałem informację że u nich w sklepie stacjonarnym zgodnie z regulaminem nie ma zwrotów. To nie tylko śmierdzi telefon ale wszystko instrukcja ładowarka całe opakowanie w środku itd, nie da się go ładować koło łózka bo śmierdzi. Wczoraj nie było kierownika i nie chcieli przyjąć zwrotu twierdząc że musza go wysłać do ekspertyzy.
  3. Witam, Zakupiłem telefon Redmi Note 5 z polskiej dystrybucji w oficjalnym sklepie, opakowanie nie było zafoliowane miało tylko plomby. Po rozpakowaniu okazało się że telefon śmierdzi piwnicą (stęchlizna, wilgoć?). Wnętrze pudełka, instrukcje ładowarki śmierdzą tak samo. Wczoraj wieczorem po 1 dniu użytkowania podłączając go do ładowarki musiałem przepiąć go z okolic łóżka bo zapach przeszkadzał. Pytanie do osób które zakupiły telefon w taki sam sposób, czy to normalne? Miałem mnóstwo telefonów i żadnym nie było takiego problemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...