Cześć,
Mam mega dziwny problem z telefonem mojej żony. Przez pół roku działał na globalu do czasu jakiejś ostatniej aktualizacji. Zaktualizował się sam pewnej nocy po czym zastaliśmy go rankiem z czarnym ekranem. Próby restartu najczęściej kończyły się na logo MI, czasem się system załadował po czym znów wyłączał.
Postanowiłem że zainstaluje miuipolska. Pierwszy problem na trafiłem podczas instalacji ROMu. Instalacjia zatrzymywała się w miejscu i nie szło nic zrobić. I tu pierwszy dziwny symptom. Okazało się że paczka z romem (btw: "xiaomi.eu_multi_HM4Pro_7.6.8_v8-6.0") kopiowała się na telefon uszkodzona. Dopiero gdy przekopiowałem najpierw jedną kopię, potem drugą to ta druga była już ok.
Nie uszkodzoną paczę dało się zainstalować. Niestety przy kilku próbach telefon cały czas wisiał na logo MI, dopiero dziś rano udało mi się jeszcze raz zainstalować i system się uruchomił.
Niestety sieje błędami. Co chwile pojawia się okienko z informacją "Proces com.adroid.systemui przestał działać" albo że bluetooth nie działa, albo że security coś tam się zatrzymało.
Pytanie czy to może być jakiś problem z pamięcią wewnętrzną? Boje się sam robić jakiś format, dlatego proszę o podpowiedź co można zrobić.
Z góry dzięki za odpowiedź