MaciMac Opublikowano 5 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2017 (edytowane) Witam. Uszkodziłem przypadkiem swojego mi max-a w taki sposób że trzeba było wymienić cały dotyk z ekranem i z ramką. Telefon działał normalnie przez cały czas oczekiwania aż przyjdzie nowy ekran (powiadomienia z aplikacji, budziki itp). Dzisiaj przyszedł mi nowy ekran i wszystko przełożyłem i ogólnie wydawało się ok ekran działa dotyk też wszystko fajnie. Jednak gdy chciałem go naładować do pełna to nie ładował się (stale pokazywało 3% baterii) i robił się bardzo gorący. Popatrzyłem posprawdzałem i zauważyłem, że gdy ta dolna płytka (z mikrofonem i wejściem USB) styka się z silniczkiem od wibracji (chodzi mi o to że normalnie te styki się dotykają tak jak powinny być) to nagle zaczyna się ogromny dren baterii (aplikacja "ampere" pokazuje -2000mA ) oraz przy gniazdach połączeniowych taśma zaczyna parzyć (chodzi mi o złącza taśmy łączącej tą płytkę na której jest mikrofon itp z płytą główną). W momencie gdy odsuwałem/"odłączałem" ten silniczek to temperatura i pobór prądu wracały do normy. Więc wyjąłem ten silniczek całkowicie i zacząłem skręcać telefon. Gdy już przykręciłem wszystkie śrubki od tego plastiku z głośnikiem do muzyki to znów poczułem że złącze od taśmy zaczyna parzyć i pobór prądu znów był "-2000mA". Obecnie przykręciłem ten głośnik tylko na dwie śrubki (te na rogach telefonu) i narazie jest dobrze i się nie grzeje i normalnie ładuje. No i teraz pytanie. Co może być przyczyną że tak się zaczęło dziać i się tak grzeje ? edit: jednak nie ładuje normalnie. Ładowarka i kabel oryginalna. Na początku (od 5% ) ładowało normalne a teraz 60-160mA Edytowane 5 Maja 2017 przez MaciMac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi