1947

Znalazłem źródło problemu - niska szafka. Kiedy próbował spod niej wyjechać po mokrej już podłodze to się ślizgał i obracał. Mapa się wtedy przekręcała względem mieszkania i działy się cuda. Pomogło ustawienie ściany wirtualnej - wtedy wjeżdża i wyjeżdża spod szafki naokoło (bok jest wyższy niż front). Podsumowując, nie było tam winy sprzętu czy też oprogramowania.

Nie udało mi się znaleźć fabrycznej podkładki. Kupię taką stołową jak napisał MaTTiQ. Mopowanie się sprawdza. Żona zadowolona, chociaż była nastawiona sceptycznie, więc odkurzacz i mop muszą dawać radę

Szukam podkładki podobnej do tej, ale do Mi Robot Vacuum (STYJ...): https://superrobot.com.pl/pol_pl_Robot-odkurzacz-Xiaomi-Roborock-mopping-pad-podkladka-mopa-do-Roborock-S5-S50-S55-E20-E25-E35-2365_1.jpg Najlepiej z Ali, bo cena tej to nieporozumienie. Czasem mokry mop (ale z pustym pojemnikiem) stoi kilka godzin po sprzątaniu i boję się żeby nie uszkodził podłogi.

W moim przypadku robot ma zeskanowane całe mieszkanie i nie ma możliwości żeby trafił do nowego pomieszczenia.

Mam wersję europejską (z Mi-Home.pl) z wersją softu 3.5.3_0017. Przy pierwszym odkurzaniu z mopowaniem zrobił sobie dokładną mapę mieszkania. Podzieliłem je na strefy: Pełna mapa i pełne czyszczenie Co około drugie sprzątanie jest z nim problem. Raz przejedzie całe mieszkanie bez problemu, innym razem zgubi się. Najczęściej dzieje się to w pokoju oznaczonym Zosia. Pokój za każdym razem ma identyczny układ, kompletnie nic się w nim nie zmienia: Gubienie się w pokoju "Zosia" i zakończenie sprzątania z błędem niemożliwości powrotu do stacji. Kiedy po zatrzymaniu odkurzacza próbuję wystartować czyszczenie od początku zaczynają się coraz większe problemy z mapą: Problemy z mapą - dziwne nakładanie na siebie Zatrzymuję tę farsę i przenoszę odkurzacz do bazy (która na pierwszymi drugim zdjęciu jest w poprawnym miejscu). Startuję czyszczenie od nowa. Odkurzacz "myśli", że jest w kuchni, a w rzeczywistości jeździ po sypialni: Jest w sypialni, teleportował sobie bazę do kuchni... W porównaniu do Mi Vacuum Cleaner pierwszej generacji (z laserem) ten jest beznadziejny. Pierwsza generacja miała problem raz na 50 czyszczeń (i głównie z powodu np. wciągniętego kabla - moja wina). Ten przestawia sobie losowo bazę bez powodu. Pojęcia nie mam dlaczego tak się dzieje, ale sporządzanie co drugie odkurzanie z mopowaniem mapy to jakieś nieporozumienie. Nie można go włączyć i wyjść z dzieckiem na spacer, bo prawdopodobnie coś pójdzie nie tak i trzeba będzie go prowadzić "za rączkę". Co ciekawe, z odkurzaniem problemy występują znacznie rzadziej. Czy ktoś miał podobne problemy i je rozwiązał? Czy da się jakoś przestawić na mapie bazę? Wysyłać ten złom na gwarancję czy czekać na aktualizację od majfrendów?