Witam. Moja mi5 po 3 latach postanowiła omówić posłuszeństwa. Zaczeło sie od problemów z dotykiem (a przynajmniej tak myślałem na początku), telefon sie zacinal, dzialaly tylko klawisze fizyczne, pomagał tylko restart. Postanowiłem wgrac na "czysto" system od nowa jednak jako ze bootloader jest zablokowany proba wgrania przez fastboot sie nie powiodla. Użyłem metody test point i laptop wykrył telefon, mi flash rowniez. Jednak pierwsze próby byly nieudane. Telefon sam z siebie sie odłączał. Za którymś razem zaskoczylo i szczesliwy zobaczyłem napis "success" ale kazda próba uruchomienia kończyla sie albo restartem i bootloopem albo calkowitym zacieciem na logo MI z tymi 3 kropkami na dole ( kropki sie nie ruszaly, jedna byla podswietlona reszta szara). Raz udało mi sie zaladowac system i zobaczylem ekran startowy, ale nie bylem w stanie nic zrobic bo telefon znow sie zaciął. Czego to może być wina? To na pewno musi leżeć w hardwarze bo wgranie nowego softu nic nie daje, ale jaka część moze sprawiac taki problem? Płyta głowna sie posypała? Miał ktos podobny problem?
