Wiele osób modyfikujących swoje telefony instaluje na nich narzędzie Magisk, pozwalające na uzyskanie uprawnień superusera (roota), a dzięki temu możliwość właściwie nieograniczonej kontroli tego, co dzieje się na urządzeniu. Autor modyfikacji, John Wu, opublikował dzisiaj artykuł, w którym opisuje aktualną sytuację związaną z pracami nad Magiskiem.
Prace nad modyfikacją były zamrożone w związku z tym, iż parę miesięcy temu jej autor został zatrudniony w zespole bezpieczeństwa Androida i nie mógł angażować się w prace nad Magiskiem bez przejścia procesu weryfikacji w różnych działach Google’a. Ostatecznie jednak takową zgodę uzyskał, lecz wiąże się ona z pewnymi kompromisami, na które musiał on pójść, by móc dalej tworzyć swój projekt.
Koniec “oficjalnego” MagiskHide
W wielkim skrócie: opcja MagiskHide pozwala na ukrywanie faktu dostępu do roota przed różnymi aplikacjami, które weryfikują posiadanie odblokowanego bootloadera czy też roota właśnie. Jest ona szczególnie przydatna np. przy aplikacjach bankowych (o ile bank uzależnia dostęp do aplikacji od weryfikacji odblokowania bootloadera/roota, bo nie wszystkie banki tak robią).
W oficjalnych wydaniach Magiska MagiskHide niestety zniknie z prostego powodu — jako że autor pracuje nad bezpieczeństwem Androida, tworzenie jednocześnie kodu ukrywającego posiadanie bootloadera/roota stanowiłoby konflikt interesów. John już wcześniej planował zaprzestanie prac nad tą funkcją i nie angażował się w wykrywanie nowych metod sprawdzania dostępu do roota, więc ta informacja nie jest szczególnym zaskoczeniem dla osób śledzących rozwój Magiska. Użytkownicy będą mogli stworzyć listę procesów, w których Magisk odmawia dalszych modyfikacji i cofa te wprowadzone wcześniej.
Z pewnością odcięcie dostępu do MagiskHide spowoduje pewien spadek liczby osób korzystających z Magiska, lecz ze względu na to, że jest on otwartoźródłowy, zapewne bardzo szybko znajdzie się nowe narzędzie pozwalające ukrywać roota przed różnymi aplikacjami — sądzę, że jest to tylko kwestia czasu. Można też używać nadal starych wersji Magiska, które obsługę MagiskHide posiadają.
Koniec oficjalnego repozytorium modułów
Ważną częścią Magiska są różnego rodzaju moduły, które pozwalają na rozszerzenie jego możliwości na wiele różnych sposobów. Część z nich była udostępniana za pomocą oficjalnego repozytorium, które było dostępne także w ramach aplikacji Magisk. Również i ta opcja zniknie z przyszłych wydań modyfikacji.
Autor argumentuje tę zmianę brakiem chęci i zainteresowania weryfikacją tego, jakie moduły mogą się znaleźć w repozytorium, a jakie nie. Otrzymywał on wiele uwag i zastrzeżeń dot. swoich wyborów. Zarządzanie organizacją na GitHubie, w ramach której znajdowały się oficjalnie dodane moduły, zostanie przejęte przez zaufane osoby. Zainteresowani użytkownicy dalej będą mogli instalować dowolne moduły w Magisku; zmiana dotyczy jedynie usunięcia wyboru oficjalnych modułów z poziomu aplikacji.
W przyszłości John chciałby umożliwić dodawanie przez użytkowników własnych źródeł modułów z poziomu aplikacji, co pozwoliłoby na ich instalację czy aktualizację w podobny sposób, jak to wygląda w przypadku oficjalnego repozytorium, lecz nie jest to funkcja dla niego priorytetowa i nie wiadomo, kiedy zostanie ona zaimplementowana.
Zygisk
Nowym narzędziem, znajdującym się aktualnie w fazie work-in-progress, ma być Zygisk. Jest to implementacja Magiska, która będzie się znajdować wewnątrz procesu Zygote, odpowiadającego za uruchamianie w Androidzie aplikacji i uruchamianego jako pierwszy proces w całym Androidzie. Ma on sprawić, że moduły Magiska będą miały jeszcze więcej możliwości w kwestii modyfikowania systemu. Na razie jednak prace nad narzędziem trwają — autor ma udostępnić na jego temat więcej informacji wtedy, gdy będzie ono gotowe do testowania.
Oto najważniejsze zmiany wspomniane przez autora Magiska. Z pewnością nie wszyscy będą z nich zadowoleni, lecz moim zdaniem lepiej jest mieć jakiekolwiek wspierane narzędzie do uzyskania roota, nawet za cenę pewnych kompromisów, na które autor musiał się zgodzić, niż nie mieć go wcale. MagiskHide co prawda prędzej czy później przestanie działać, lecz zapewne w przyszłości pojawi się nowa, może nawet lepsza jego implementacja — po prostu nie będzie ona dodana bezpośrednio w Magisku. Oficjalne repozytorium nadal będzie istnieć, lecz nie będzie go w Magisku, zaś Zygisk może wnieść wiele dla twórców nowych modułów. Jak będzie w przyszłości? Zobaczymy…
źródło: artykuł Johna Wu