Niespełna dwa tygodnie temu Xiaomi pokazało światu prototyp modelu Xiaomi Mi 11 Pro, który obsługuje szybkie przewodowe ładowanie 200 W. Natychmiast w sieci pojawiło się wiele pytań.
O nowym rekordzie w szybkości ładowania informowaliśmy Was o tym w tym artykule. Dziś Xiaomi odpowiedziało na kilka pytań związanych z działaniem tej technologii.
Czy można zagwarantować dobre odprowadzanie ciepła z telefonu i głowicy ładującej?
Pod względem sprzętowym ładowanie mocą 200 W jest możliwe dzięki 3 równoległym kanałom ładującym o pojedynczej wydajności na poziomie 98,6%. Producent deklaruje, że w oprogramowaniu zastosowano wielopoziomowy algorytm do kontrolowania poziomu prądu wraz ze zmianami temperatury. Pozwala to na monitorowanie procesu ładowania i niedopuszczenie do przekroczenia ustalonych wartości. Bateria wykonana jest ze specjalnie pogrubionej blachy grafitowej, która zajmuje ponad 60% powierzchni telefonu. Technologia ta, zdaniem Xiaomi, zapewnia dobre odprowadzanie ciepła i kontrolę temperatury.
Co ze zwiększeniem ciężaru i rozmiaru baterii?
Aby utrzymać taką prędkość ładowania, a jednocześnie zachować lekkość i cienkość telefonu, Xiaomi zminimalizowało grubość baterii oraz jej wagę do niezbędnego minimum, co pozwoliło producentowi wykorzystać specjalnie przystosowany model Mi 11 Pro i umieścić w nim taką technologię. Jeśli chodzi o ładowarkę, to w zasadzie może osiągnąć ona ten sam rozmiar co wersja 120 W. Mało tego, może być nawet mniejszych rozmiarów.
Czy ma to wpływ na żywotność baterii?
Według informacji Xiaomi chiński standard dot. żywotności baterii to utrzymanie 60% jej pojemności po 400 cyklach ładowania. Testy przeprowadzone przez firmę wykazały, że po 800 cyklach ładowania pojemność baterii utrzymuje się na poziomie powyżej 80%. Oznacza to, że w ciągu mniej więcej dwóch lat bateria 4000 mAh straci jedną piątą swojej pojemności.
Czy może ona być używana na całym świecie?
Ponieważ standardy w różnych krajach i regionach są różne, długość gniazd, rozstaw i układ otworów w gniazdach jest inny. Niemniej jednak z technologii korzystać można wszędzie – według informacji firmy zadziała z nią każdy uniwersalny konwerter. Głowica ładująca dostosuje się automatycznie do aktualnego napięcia sieciowego.
Czy tak szybkie ładowanie jest bezpieczne?
Xiaomi twierdzi, że dzięki ok. 40 zabezpieczeniom, kontrolującym np. temperaturę czy napięcie dostarczanego prądu, które zostały wprowadzone do tej technologii, jest ona zupełnie bezpieczna.
Większość wątpliwości odnośnie wpływu na żywotność baterii czy też bezpieczeństwo tej technologii, zostały rozwiane. Poczekajmy aż technologia ta zostanie dopracowana przez producenta, zanim trafi ona do urządzeń komercyjnych.
Źródło: Equal Leaks, GizmoChina