Xiaomi przymierza się do wypuszczenia na rynek kolejnej sportowej kamerki: YI 4K Plus.
Od siebie dodam, że nieco to zadziwiające, że firma, która posiada już pewne doświadczenie w produkcji kamerek (domowych i sportowych), nadal boryka się z problemami kamer w swoich telefonach (chyba, że kiepski aparat w telefonie ma zmuszać do zakupu oddzielnej kamerki).
Co potrafi to maleństwo? Głównym killerficzerem ma być nagrywanie 60FPS przy rozdzielczości 4k. Dodatkowo otrzymamy elektroniczną stabilizację obrazu (EIS) dla nagrywania w 4k (przy 30FPS), oraz możliwość uzyskania zdjęcia w RAW. Ładowanie (wymiennej) baterii odbywa się za pomocą złącza USB-C.
Xiaomi chwali się, że kamerę będzie można obsługiwać głosowo, ale nie spodziewałbym się ojczystego języka.
Zastosowany sensor to Sony IMX377 (12 mpx). Optyka ma się składać z 7 soczewek, ale nie jest podany producent (albo producenci).
Bateria w trybie czuwania ma wytrzymać 8 godzin, lub 2 godziny w trybie nagrywania 4k (przy 30FPS).
Wstępna cena została ustalona na 299,99$. Wersja trafi do zamawiających najpewniej w maju.
Zamówienie można złożyć tutaj (link typu REF): Gearbest.com, lub tutaj (zwykły link): Gearbest.com