Racja, te filtry nie są najlepsze, ale z drugiej strony to czy wyłapuje 99 czy 95% to chyba jest bardziej istotnej jeśli filtrowalibyśmy powietrze zewnętrzne w centrali wentylacyjnej?
Jeśli oczyszczacz pracuje w obiegu zamkniętym (miesza powietrze w pomieszczeniu) to przepuszcza to samo powietrze wielokrotnie przez ten filtr i z czasem przepuszczony wcześniej syf wyłapie na filtrze? Reasumując niższa sprawność tych filtrów powodować powinna jedynie dłuższy proces oczyszczania tego powietrza?
Chyba że moja teoria jest błędna?