Wygląda na to, że Xiaomi konsekwentnie utrzymuje tradycję niewydawania telefonów ze Snapdragonem 480 5G poza Krajem Kwitnącej Wiśni. Zaprezentowany dzisiaj w Japonii Redmi Note 10T to kolejny, po Redmi Note 10 JE, smartfon przeznaczony bowiem wyłącznie na rynek japoński.
To już w sumie drugi telefon z tą samą nazwą, ponieważ Redmi Note 10T 5G był pokazywany również w Indiach jako właściwie ten sam model co “nasz” Redmi Note 10 5G (z procesorem MediaTeka Dimensity 700). Jednakże poza nazewnictwem smartfon, o którym piszę teraz, różni się od swojego indyjskiego “brata” wieloma aspektami.
Oba modele mają co prawda ten sam ekran 6,5 cala o rozdzielczości Full HD+ i wsparciu dla odświeżania 90 Hz, takie same są również parametry baterii (5000 mAh, ładowanie z mocą 18 watów), a podobieństwo dostrzec można także w wymiarach (choć wersja na Japonię jest odrobinę dłuższa, szersza i grubsza) czy łączności (Bluetooth 5.1, Wi-Fi 5).
Pozostałe elementy specyfikacji są natomiast odmienne: poza wspomnianym już procesorem zmieniono aparaty (mamy tutaj dwa moduły: główny 50 Mpx i 2 Mpx do wychwytywania głębi), a także dodano oficjalnie certyfikację wodoodporności IP68. Z jakiegoś powodu w bardzo niewielu telefonach marki w ogóle znajdziemy wodoodporność potwierdzoną tym certyfikatem (w mojej pamięci znalazły się tylko cztery takie telefony, w tym dwa na Japonię, właśnie te ze Snapdragonem 480, a także Mi 11 Pro i Mi 11 Ultra), więc cieszy to tym bardziej.
Produkt dostępny jest tylko w jednej wersji pamięciowej (4 GB RAM/64 GB pamięci wewnętrznej) w cenie 34 800 jenów (ok. 1185 złotych).