Wkrótce, czyli z końcem marca, zadebiutować ma flagowiec Redmi K30Pro.
Celowo unikamy nazwy Xiaomi, bo jak doskonale wiecie, Redmi działa jako niezależna firma i jej produkty funkcjonują na rynku właśnie jako urządzenia Redmi.
Zatem… Redmi K30 Pro ma zadebiutować dokładnie 27 marca br. Data jest nieoficjalna, choć firma potwierdziła na profilu w serwisie Weibo, że telefon pojawi się faktycznie w marcu. Będzie to flagowiec firmy, przynajmniej tak to wygląda w świetle pojawiających się informacji dotyczących jego specyfikacji.
Cóż więc w kwestii technikaliów? Przede wszystkim, podobnie do telefonów z serii MIX, Redmi K30 Pro będzie wolny od wszelkich otworów w ekranie. Kamerka do selfie pojawić się ma natomiast na wysuwanej szufladce – to rozwiązanie znane z modeli Mi 9T i Mi 9T Pro. Aparat główny z kolei ma stanowić nieco “przemeblowany” pod kątem optyki układ z modułem wyposażonym w matrycę 64 Mpix (Sony IMX686).
W przeciwieństwie do modelu bez dopisku “Pro”, gdzie zastosowano SoC Qualcomm Snapdragon 765G, Redmi K30 Pro ma wykorzystać topowy układ – Snapdragon 865, zapewniający nie tylko bezkompromisową wydajność, ale i obsługę standardu 5G. Na pokładzie ma znaleźć się ponadto do 12 GB pamięci RAM (moduły LPDDR5) i dysk zgodny ze standardem UFS3.1.
Za zasilanie Redmi K30 Pro ma odpowiadać ogniwo o pojemności 4700 mAh z funkcją szybkiego, 33-watowego ładowania przewodowego. Z kolei ekran smartfona, i tu ciekawostka, ma być wykonany w technologii OLED, czyli odmiennie do Redmi K30. W nim ma zostać umieszczony czytnik linii papilarnych.
Zgodnie z dostępnymi na tę chwilę informacjami, Redmi K30 Pro ma posiadać na pokładzie Androida 10 z MIUI 11 (“z pudełka”). Przewidywana cena urządzenia ma oscylować w okolicach 1800 złotych (31 990 rupii)
Trzeba mieć jednocześnie świadomość, że skoro w Indiach Redmi K30 został zaprezentowany jako POCO X2, to może okazać się, że Redmi K30 Pro również zostanie oficjalnie pokazany jako brand POCO.
Źródło i fot.: Android Authority, 91mobiles