Wczoraj POCO oficjalnie pokazało na globalnych rynkach swój nowy smartfon, czyli POCO M4 5G. Jak można było się spodziewać, to rebrand już znanych modeli Redmi Note 11E i Redmi 10 5G. Zmianie uległy tylko moduły aparatów.
50-megapikselowy moduł obecny w smartfonach Redmi zastąpiono sensorem o rozdzielczości 13 Mpx, zaś 8-megapikselowa jednostka z przodu obecna w wersji indyjskiej zamieniona została na 5-megapikselowe “oczko”.
Specyfikacji i wygląd urządzenia są identyczne
- ekran LCD 6,58 cala o rozdzielczości Full HD+ ze wsparciem dla odświeżania 90 Hz,
- procesor Mediatek Dimensity 700, czyli ośmiordzeniowa jednostka wykonana w 7-nanometrowym procesie technologicznym, która może rozpędzić się maksymalnie do 2,2 GHz,
- bateria 5000 mAh z ładowaniem o mocy 18 watów,
- aparat 13 Mpx i towarzyszące mu dwumegapikselowe oczko do wychwytywania głębi (z przodu mamy moduł 5 Mpx),
- NFC, slot na kartę pamięci microSD, czytnik linii papilarnych z boku urządzenia, pamięć wewnętrzna w technologii UFS 2.2, RAM – LPDDR4X, jack 3,5 mm, Bluetooth 5.1, Wi-Fi 5,
- wymiary i waga: 163,99 × 76,09 × 8,9 mm, 200 g.
Xiaomi nie poinformowało o globalnych cenach i dostępności urządzenia, kierując media do krajowych oddziałów firmy. Informacji o polskich cenach również nie ma, wiemy natomiast, na ile wyceniono POCO M4 5G we Francji: 199,90 euro kosztuje wersja z 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci, zaś 219,90 euro przyjdzie zapłacić nad Sekwaną za wariant z 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci wewnętrznej. To odpowiednio około 935 i 1030 złotych. Gdybym miał spekulować, to stawiałbym na 999 i 1099 złotych u nas…