Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Xiaomi pracuje obecnie nad urządzeniem – bądź urządzeniami – które miałyby mieć wysuwany (“pop-up”) przedni aparat. Pokazują to chociażby fotografie, które pojawiły się w chińskich mediach społecznościowych.
Wyżej przedstawione zdjęcie pokazuje prototyp telefonu – prawdopodobnie z Snapdragonem 855 – który miałby mieć właśnie taki aparat. Zostało ono upublicznione przez jednego z pracowników Xiaomi, Wang Teng Thomasa, i niemal natychmiastowo tak jak się pojawiło, tak zniknęło.
3 dni temu (14 kwietnia) General Manager marki Redmi, Lu Weibing, spytał użytkowników Weibo o to, które rozwiązanie kwestii ekranu wolą bardziej: wyświetlacz z dziurką na aparat po lewej stronie (widać pewne nawiązanie do najnowszych S10-tek od Samsunga) albo właśnie pop-up.
Ponadto – co chyba naszym zdaniem jest najważniejsze – takie kwestie pojawiły się już w globalnym i chińskim tłumaczeniu MIUI. Istnieją stringsy między innymi dla animacji wykonywanej przy wysuwaniu i zamykaniu aparatu oraz efektu dźwiękowego odtwarzanego właśnie przy takiej operacji. A skoro takowe kwestie już są i w dodatku zostały przetłumaczone, czy to przez nas, czy przez zespół pracujący przy MIUI Global, to istnieje duże prawdopodobieństwo – ba, jesteśmy nawet pewni – że takowe urządzenie jest już w bardzo zaawansowanej fazie testów i zapewne niedługo zostanie zaprezentowane. Gdyby tak nie było, bylibyśmy bardzo zaskoczeni.
Pogłoski wskazują na to, że miałoby to być flagowe urządzenie oddzielonej od struktury Xiaomi marki Redmi. Z pewnością taki “bajer” w postaci wysuwanego aparatu być może zachęciłby potencjalnych klientów do kupna takowego telefonu. Nasuwa się jednak mnóstwo pytań związanych z tą technologią.
Nowymi urządzeniami z wysuwanym aparatem będą: davinci, davinciin, raphael, raphaelin.
Przede wszystkim – czym, oprócz takowego aparatu, będzie wyróżniać się Redmi (albo inny “flagowiec”)? Flagowym procesorem? Przecież ma go konkurencja. Ceną? Być może, ale… no właśnie. Obecnie w portfolio Xiaomi mamy ogrom smartfonów do 2 tysięcy złotych, które w niektórych aspektach właściwie wcale się między sobą nie różnią. Czy zatem nowe urządzenie z portfolio Redmi – jeśli takowe jest przygotowywane – nie będzie zjadać własnego ogona? Musiałoby się ono wyróżniać czymś naprawdę powalającym, dającym efekt “WOW!”, żeby osiągnąć sprzedażowy i marketingowy sukces. W rywalizacji z korzystnie wycenionym Mi 9, troszkę mniej, ale nadal dobrym Mi 9 SE, a nawet nieco starszymi Mi 8 czy Mi Mix 2S nowy produkt może nie osiągnąć takiej pozycji, jaką obecnie ma najnowszy flagowiec Xiaomi (co widać po brakach tego produktu w sklepach). Wysuwany aparat – to niestety nie wszystko.
Zatem – czekamy. Tylko, czy będzie na co?