Nie dalej jak tydzień temu, Xiaomi oficjalnie zaprezentowało, poza kilkoma nowymi urządzeniami, nową, czy odświeżoną odsłonę swojego systemu – MIUI 10.
Dzisiaj mamy przyjemność podzielić się z Wami, drodzy Czytelnicy, pierwszymi wrażeniami z użytkowania nowego systemu. To, co zmieniono, co uległo poprawie (lub nie), pokażemy w zestawieniu z MIUI 9.
MIUI 10, oznaczone numerkiem 8.6.4, to bardzo wczesna wersja polskiej wersji systemu. Nie mniej nie ma informacji, aby jakakolwiek aplikacja miała problem z działaniem: czy to wbudowana, czy to zewnętrzna. Prezentację przedstawimy z pomocą telefonu Mi MIX 2 (lewa strona – MIUI 9, prawa strona – MIUI 10).
Pulpit, pasek powiadomień, powiadomienia, ostatnie aplikacje
Zmiany jako takie nie dotknęły pulpitu, ikon i ogółu interfejsu. Właściwie zmiany są, jednak tylko kosmetyczne: zmieniony kształt symbolu baterii czy powiększona czcionka w pasku powiadomień. Dla niektórych użytkowników istotnym może być fakt, że teraz, prawdopodobnie wskutek zwiększenia czcionki, nie można ustawić widoczności nazw operatorów w pasku powiadomień.
Zmiany pojawiają się już w menu ostatnio otwieranych aplikacji. Przeniesione informacje o zajętości pamięci RAM, lista aplikacji rozmieszczona równolegle, w dwóch rzędach, wertykalnie, a nie jak to było dotychczas – horyzontalnie. Usuwanie aplikacji z listy (zamykanie) odbywa się teraz poprzez tapnięcie, przytrzymanie i przesunięcie jej w prawo lub w lewo, poza ekran. Trzeba przyznać, że wygląda to świeżo i ciekawie.
Zmianom poddano również paski głośności. Zamiast dotychczasowego, poziomego układu suwaków liniowych, pojawiły się pionowe, szerokie. Dodano również przycisk przełączania telefonu w tryb cichy, bez konieczności zsuwania paska powiadomień.
Pasek ikon i powiadomień zyskał teraz nowy wygląd. Oczywiście jest on zbliżony do tego, pochodzącego z “surowego” Androida P. Sprawia wrażenie nieprzyczepionego do górnej krawędzi, a to w dużej mierze dzięki efektowi blur (półprzezroczystości), który – takie wrażenie – powrócił z MIUI w wersji 6 czy 7. Dodatkowo, informacje z paska powiadomień zsuwają się wraz z paskiem (oznaczenia zasięgu sieci, zegar,bateria, etc.). Powiększono w tym ujęciu zegar. Jest teraz bardziej czytelny.
Pasek ikon otrzymał dodatkową, wyszarzoną szufladę, dostępną po naciśnięciu przycisku “Edytuj”. Pozwala ona na ustawianie kolejności przełączników z pozycji paska powiadomień. Praktyczne.
Aplikacje systemowe
Przyjrzyjmy się teraz aplikacjom i menu systemowym w nowej odsłonie MIUI.
Zmieniono graficznie aplikację zegara. W trybie budzika nie ma okrągłego zegarka z sekundnikiem. W trybie czasu międzynarodowego, również zamiast tarczy, pojawiła się z kolei mapka globu, z graficznym odzwierciedleniem dodanych stref (miejsc) czasowych.
W dialerze, zmiany są również kosmetyczne, choć dzięki nim lista połączeń jest bardziej zwarta i czytelna. To dzięki zmniejszeniu odstępów oraz usunięciu jednej z linii przy każdym połączeniu na liście.
Jednocześnie ekran połączeń przychodzących otrzymał białe tło, o ile nie zostało do kontaktu przypisane zdjęcie. To ostatnie jest przeskalowane, co prawdopodobnie wynika z wczesnej wersji systemu i zostanie naprawione.
Aplikacja SMS zyskała teraz bardziej zwarty wygląd wątków, z chmurkami wyraźnie bardziej przylegającymi do siebie. Jednocześnie zniknął przycisk przenoszący nas do karty kontaktu. Ma to sens, bo jedyną logiczną do wykonania z tego poziomu jest albo odpisanie wprost w linii czatu, bądź wykonanie połączenia. Do tego ostatniego wystarczy w zupełności przycisk przenoszący nas do dialera.
Aplikacje Ustawienia, Przeglądarka Internetowa, Kontakty, Aparat czy Skaner QR pozostały bez większych zmian. Pierwsza z wymienionych otrzymała bardziej wyraziste przełączniki.
Przebudowie uległa aplikacja Pogoda. Nowe animacje, interfejs aplikacji. Póki co w dalszym ciągu występują problemy z prawidłową lokalizacją do ustalania danych pogodowych.
Bez większych, a przynajmniej widocznych zmian pozostawiono aplikacje Panel Sterowania, Muzyka, Menedżer Plików, Dyktafon i Galerię.
Niewielkie, kosmetyczne poprawki, naniesiono w aplikacji Kalendarz. Teraz ma on większe oznaczenia dni, większe przestrzenie pomiędzy nimi, co wpływa na czytelność i wygodę korzystania.
Pozostałe aplikacje również pozostały bez większych czy widocznych zmian: Kalkulator, Kompas, Mi Video, Motywy, Nagrywanie Ekranu czy Notatki.
Podsumowanie
Można jednoznacznie potwierdzić, że w kwestii graficznej, system został zmieniony w niewielkim stopniu. Największe zmiany, w naszym odczuciu, dotknęły pasek powiadomień. Zdecydowanie na plus, choć można dyskutować nad proporcjami samych suwaków głośności do wielkości ekranu. Ponadto, poza kosmetycznymi zmianami czcionek, ich wielkości, czy niewielkim przebudowaniem niektórych aplikacji (Dialer, Zegar, Pogoda), bądź niewielkimi zmianami graficznymi (suwaki/włączniki w ustawieniach, teraz bardziej zbliżone do tych, znanych z iOS), nie należy spodziewać się rewolucji. Należałoby raczej stawiać na powolną ewolucję. Czy w dobrym kierunku? To zależy tylko i wyłącznie od gustów użytkowników. Czy taki wygląd będzie się im podobać, czy też nie.
Ważne jest natomiast to, co znajduje się za zasłonami. Mam tu na myśli sprawność systemu – jego szybkość, responsywność. A ta – wierzcie lub nie – uległa znaczącej poprawie. Nakładka sprawia wrażenie lżejszej, mniej ociężałej i po prostu szybszej niż w MIUI 9.
Warto dodać w tym miejscu, że w MIUI 10 pochodzącym z MIUI Polska/EU, w odróżnieniu do systemu chińskiego, zabrakło asystenta AI, zapowiadanego przez Xiaomi. Nic w tym dziwnego, bo póki co, AI obsługuje jedynie język chiński. Przypuszczalnie, osoby znające to narzecze, stanowią zaledwie promil użytkowników telefonów Xiaomi poza Państwem Środka, stąd też brak tego elementu w polskiej wersji systemu.
Co Wy sądzicie o odświeżonej wersji MIUI? Czy “Dziesiątka” przypadła Wam do gustu? Zapraszamy do opisywania wrażeń w komentarzach do niniejszego wpisu.
Jednocześnie informujemy, że wciąż trwają prace nad przygotowaniem do udostępnienia ROMów MIUI 10 Polska/EU.