Brak jakiejkolwiek reakcji

[Maciej]

Witam!

Powstał spory problem z moim Xiaomi Redmi 2, który kompletnie nie chce się włączyć. Nie wiem jak bardzo z nim namieszałem, ale sprawa wygląda tak:

Dostałem go dosłownie 3 dni temu. Od momentu włączenia miał zainstalowane MIUI 6, które bardzo mi się podobało, ale dzisiejszego ranka telefon zaktualizował się do MIUI 7. Jako, że pozmieniał mi wszystko, chciałem temu zaradzić. Na stronie http://roms.miuipolska.pl/znalazłem poprzednie oprogramowanie i je zainstalowałem. Od tej chwili nic nie jestem w stanie zrobić. Nie mam pojęcia, czy to problem z baterią czy z samym telefonem. Próbowałem go trochę podładować (choć nie wiele, bo ładował się całą noc) jednak to na nic się nie zdało.

Edited October 5, 2015 by Maciej

[Nezumi]

Ucegliłeś sobie tel downgrade'em... Pozostaje Ci MiFlash, jeżeli on załapie to jest szansa, jeżeli nie... to cóż... gwarancja być może...

[Maciej]

No tak! Fastboot nie chce się odpalić, więc prawdopodobnie koniec. Jest ewentualnie możliwość oddania telefonu do serwisu w Polsce?

[Nezumi]

No tak! Fastboot nie chce się odpalić, więc prawdopodobnie koniec. Jest ewentualnie możliwość oddania telefonu do serwisu w Polsce?

Nie mam pojęcia czy serwisy w Polsce to zrobią... teoretycznie powinny, ale praktycznie... Gdzie kupiłeś telefon?

[Acid]

Jak się nie włącza Fastboot to dupa. Nie ma magicznego sposobu prócz mostka na padach przy module sim na płycie głównej (o ile są bo to mediatek). Ale to kasuje gwarancję także...

Wysłano z MI Note

[Maciej]

Przez Allegro od firmy, która sprowadza sprzęt marki Xiaomi z Chin. Mają napisane, że telefon podlega gwarancji bezpośrednio u producenta, ale prawdopodobnie jest to związane z odesłaniem go do Azji. No i nie wiem, czy w mojej sytuacji gwarancja przejdzie.

Napisałem maila do firmy, od której zakupiłem telefon, także czekam tylko na odpowiedź.

[luc]

Jak się nie włącza Fastboot to d*pa. Nie ma magicznego sposobu prócz mostka na padach przy module sim na płycie głównej (o ile są bo to mediatek). Ale to kasuje gwarancję także...

Wysłano z MI Note

Redmi 2 ma Qualcomm Snapdragon 410

[Acid]

Sorki biję się w pierś. Odpowiadałem przez tapatalk i myślałem, że mowa o Redmi Note 2.

Tu faktycznie mówimy o Redmi 2 na Qualcommie

 

Co oznacza... jeszcze gorzej ;p Bo ze 3 razy miałem w naprawie uwalone Redmi 2 (kompletna zima) i zwarcie testpoints nie dawało rady. Choć zawsze można próbować...

[Maciej]

I jak się sończyła twoja przygoda z tym telefonem? Zdołałeś go naprawić, jeśli tak, to gdzie (wysyłałeś do chin?) i czy koszt naprawy nie przekraczał wartości telefonu?

Edited October 5, 2015 by Maciej

[Acid]

Dwóm klientom zwróciłem telefon a jeden stwierdził, że nie ma sensu i tak leży u mnie...martwy.

Na gwarancji Xiaomi naprawią to bo oni mają naprawiać telefony w 24 godziny czy jakoś tak więc oni się nie bawią i wymienią płytę główną. 

[Maciej]

Dowiedziałem się, że oddanie telefonu na gwarancji w moim przypadku jest mało prawdopodobne. Dowiedziałem się jednak, że może to być problem z płytą główną. Znalazłem serwis, który wymienia te część, jednak do innego modelu. Czy jest ewentualnie możliwość takiej wymiany w Redmi 2? Najlepiej w Polsce, ale nie nastawiam się, że będzie tak łatwo.

[Nezumi]

Dowiedziałem się, że oddanie telefonu na gwarancji w moim przypadku jest mało prawdopodobne. Dowiedziałem się jednak, że może to być problem z płytą główną. Znalazłem serwis, który wymienia te część, jednak do innego modelu. Czy jest ewentualnie możliwość takiej wymiany w Redmi 2? Najlepiej w Polsce, ale nie nastawiam się, że będzie tak łatwo.

Po co szukać, może Acid Ci ją wymieni? Napisać do niego poprzez zgłoszenie ze strony http://miuipolska.pl/serwis-miui-polska/ (ew. mail [email protected]), zawsze możesz, przynajmniej wiesz, że zna się na rzeczy . Niby w spisie nie ma Redmi 2, ale kto pyta nie błądzi .

[Maciej]

Miałem napisać na tej stronie, ale biorąc pod uwagę fakt, że stara mi się pomóc od rana, wypisując różne porady oraz stawiając wręcz ostateczne wnioski właśnie tu, na forum, to zrezygnowałem.

Chyba, że to dwie inne osoby, jednak pod tym samym nickiem oraz z tym samym awatarem.

Jeśli jednak tak nie jest, to pytam tutaj i zaraz napisze na stronie.

@Acid, dasz radę? I czy ma to sens zarówno technicznie jak i cenowo? Wydałem na telefon 500 zł, także obawiam się, że może się to skończyć nie naprawą, która wyniesie jego równowartość a po prostu zakupem nowego.

[Shadi]

Ja bym wysłała do XIaomi. Nie przyznawaj się sprzedawcy, co się stało. Obudziłeś się rano i nie działa, w Xiaomi nie będą się pierdzielić tylko wymienią płytę główną, nikt nie będzie dochodził.

[Acid]

Miałem napisać na tej stronie, ale biorąc pod uwagę fakt, że stara mi się pomóc od rana, wypisując różne porady oraz stawiając wręcz ostateczne wnioski właśnie tu, na forum, to zrezygnowałem.

Chyba, że to dwie inne osoby, jednak pod tym samym nickiem oraz z tym samym awatarem.

Jeśli jednak tak nie jest, to pytam tutaj i zaraz napisze na stronie.

@Acid, dasz radę? I czy ma to sens zarówno technicznie jak i cenowo? Wydałem na telefon 500 zł, także obawiam się, że może się to skończyć nie naprawą, która wyniesie jego równowartość a po prostu zakupem nowego.

Niestety nie mam płyt głównych do Redmi 2. Mogę spróbować sprowadzić i popytać w Chinach. Ale to potrwa i jeszcze może kosztować ponad połowę telefonu.

Ja bym dawał na gwarancję usilnie. Zresztą co ma sprzedawca do gadania? Zgłaszasz reklamację i tyle.

Tak jak pisałem Xiaomi musi tylko dostać telefon (przez sklep gdzie kupiłeś). Oni potem nie patrzą na przyczynę tylko naprawiają.

Wysłano z MI Note

[Maciej]

Owszem, ale sama przyjemność oddania telefonu będzie mnie kosztować około 200 PLN. Napisałem do kilku serwisów czy w ogóle mają możliwość operacji na telefonach marki Xiaomi. Jeśli nie dostanę jakiejś konkretnej oceny sytuacji, chyba jednak będę musiał wybrać się na pocztę i zaryzykować. W każdym razie, dzięki za wszelką pomoc i dobre chęci.

[Shadi]

Dlaczego oddanie telefonu ma cię cokolwiek kosztować? Oddajesz z tytułu niezgodności, nie działa, nie włącza się, nie wiesz dlaczego. Po temacie, obowiązkiem sprzedającego jest ci udowodnić, że to twoja wina albo doprowadzić sprzęt do stanu używalności.

[grosjean]

Owszem, ale sama przyjemność oddania telefonu będzie mnie kosztować około 200 PLN. Napisałem do kilku serwisów czy w ogóle mają możliwość operacji na telefonach marki Xiaomi. Jeśli nie dostanę jakiejś konkretnej oceny sytuacji, chyba jednak będę musiał wybrać się na pocztę i zaryzykować. W każdym razie, dzięki za wszelką pomoc i dobre chęci.

A dlaczego samo oddanie telefonu ma Cię kosztować ok. 200 PLN??

[Maciej]

Niestety wiąże się to z tym, że nie kupiłem tego telefonu bezpośrednio od producenta a przez firmę, która je sprowadza do polski. Nie mam żadnej karty gwarancyjnej a facet, który sprowadził dla mnie telefon napisał, że odesłanie go w tę i z powrotem wiąże się z takimi kosztami. Przy czym nie mam również pewności, czy mi go naprawią. Wolałbym nie wtapiać 200 PLN na bezcelową próbę oddania sprzętu na gwarancje. Napisałem bezpośrednio do Xiaomi, tyle że z oddziałem w europie, czy taki przypadek kwalifikuje się pod naprawę gwarancyjną. Zobaczymy czy mi odpiszą, ale jeśli już mam wysyłać telefon do Chin, to chciałbym mieć pewność, że mi go naprawią.

[Nezumi]

Niestety wiąże się to z tym, że nie kupiłem tego telefonu bezpośrednio od producenta a przez firmę, która je sprowadza do polski. Nie mam żadnej karty gwarancyjnej a facet, który sprowadził dla mnie telefon napisał, że odesłanie go w tę i z powrotem wiąże się z takimi kosztami. Przy czym nie mam również pewności, czy mi go naprawią. Wolałbym nie wtapiać 200 PLN na bezcelową próbę oddania sprzętu na gwarancje. Napisałem bezpośrednio do Xiaomi, tyle że z oddziałem w europie, czy taki przypadek kwalifikuje się pod naprawę gwarancyjną. Zobaczymy czy mi odpiszą, ale jeśli już mam wysyłać telefon do Chin, to chciałbym mieć pewność, że mi go naprawią.

Ale... tutaj nie ma mowy o żadnych "200PLN"... Dajesz telefon do sprzedawcy i żądasz naprawy gwarancyjnej. Sprzedawca MUSI odesłać telefon na gwarancję lub dać Ci nowy, tutaj nie ma mowy o twoim wkładzie w to. Xiaomi nie ma oddziału w Europie . Indie, Chiny, Brazylia, ale nie Europa . Xiaomi ci go naprawi, bo jak to już gdzieś pisał Buriza i Acid, ich nie interesuje co się zepsuło, naprawiają i odsyłają. Radzę ostro porozmawiać z panem sprzedawcą bo właśnie próbuje Cię za przeproszeniem, "orżnąć" na kolejny hejs .

[Maciej]

Dobra. Ogarnięcie sprzedawcy to jedno. W sumie to łączna kwota wynosi jednak 100 PLN , nie 200, więc wybaczcie, że wprowadziłem was w błąd. Zostawiając jednak koszt wysyłki, po prostu nie mam pewności, czy mi go naprawią, bo to ewidentnie moja wina. Facet z resztą sam mi napisał, że już miał taki przypadek i wtedy się nie udało. Chyba jednak go odeślę, ale boje się, że na marne.

Ach, zapomniałem jeszcze dodać, że sprzedawca jest w Chnach i to o taki koszt przesyłki mu chodzi.

A co do Europy to na stronie MI.com są jakieś oddziały, w tym Europa, USA i dużo miast z Chin. Może po prostu czegoś nie ogarnąłem.

[Nezumi]

Dobra. Ogarnięcie sprzedawcy to jedno. W sumie to łączna kwota wynosi jednak 100 PLN , nie 200, więc wybaczcie, że wprowadziłem was w błąd. Zostawiając jednak koszt wysyłki, po prostu nie mam pewności, czy mi go naprawią, bo to ewidentnie moja wina. Facet z resztą sam mi napisał, że już miał taki przypadek i wtedy się nie udało. Chyba jednak go odeślę, ale boje się, że na marne.

Ach, zapomniałem jeszcze dodać, że sprzedawca jest w Chnach i to o taki koszt przesyłki mu chodzi.

A co do Europy to na stronie MI.com są jakieś oddziały, w tym Europa, USA i dużo miast z Chin. Może po prostu czegoś nie ogarnąłem.

Być może coś dodali o czym nie wiem, nie śledzę aż tak Xiaomi, ale 1 słyszałem o jakimś supporcie w EU . Nie wiem co tam sprzedawca dawał do naprawy, ale wiem, że Xiaomi ma w pkt swoich w Chinach ~15min na naprawę sprzętu, jeżeli sprzedawca zanosi sprzęt tam, to mu go naprawią od ręki

[grosjean]

Dobra. Ogarnięcie sprzedawcy to jedno. W sumie to łączna kwota wynosi jednak 100 PLN , nie 200, więc wybaczcie, że wprowadziłem was w błąd. Zostawiając jednak koszt wysyłki, po prostu nie mam pewności, czy mi go naprawią, bo to ewidentnie moja wina. Facet z resztą sam mi napisał, że już miał taki przypadek i wtedy się nie udało. Chyba jednak go odeślę, ale boje się, że na marne.

Ach, zapomniałem jeszcze dodać, że sprzedawca jest w Chnach i to o taki koszt przesyłki mu chodzi.

A co do Europy to na stronie MI.com są jakieś oddziały, w tym Europa, USA i dużo miast z Chin. Może po prostu czegoś nie ogarnąłem.

Nie wiem czemu kupowałeś telefon na allegro, ale to twoja sprawa. Odsyłałem do Chin uwalonego Ulefona (kupiony w pandawill). Płaciłem za to według cennika poczty 29.30 PLN (list polecony). Po naprawie sklep odsyłał sprzęt na własny koszt. To były jedyne koszty jakie poniosłem.