Skocz do zawartości

Serwisowanie


rudzix

Rekomendowane odpowiedzi

WItam, swojego Red Rice kupiłam we wrześniu 2014, do tej pory nie było z nim jakiś większych problemów (oprócz bardzo długiego czasu pobierania i instalacji każdej aktualizacji, pierwsza to chyba sto lat trwała)

Mój problem polega na tym, że od jakiegoś czasu wejście słuchawkowe nie działa tak jak powinno. Byłam przekonana, że to wina słuchawek, bo miałam je już bardzo długo (jeszcze z poprzednim telefonem), więc starych się pozbyłam i kupiłam nowe.

Niestety problem nie zniknął. Nie przypominam sobie, aby telefon doznał jakiegoś urazu, wykrzywienia tegoż wejścia poprzez wyrywanie/wyginanie kabla, po prostu pewnego dnia podłączyłam słuchawki jak zawsze w drodze na autobus i zamiast czstego dźwięku usłyszałam koncert rodem z muszli klozetowej.

Dochodząc do sedna mojego problemu, jak wygląda serwisowanie Xiaomi, jakie dokumenty trzeba mieć i jakie kroki podjąć, aby wszystko działało tak, jak powinno?

Tylko nie mówcie, że gwarancja nie obejmuje tego typu usterek, bo załamie się i będę płakać.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi/podpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałam przedmuchiwać, bo sie boje, że jak coś wsadzę do środka i zacznę grzebac to pogorszę sprawe, ale to przedmuchiwanie nic nie dało.

Na słuchawkach nie mam żadnych przycisków.

W jaki sposób mogę to przeczyszcić aby nic nie uszkodzić?

 

Edit: jak podłączałam ostatnio kabel AUX od kina domowego o dziwo działało bez zarzutów, zaraz jeszcze sprawdzę na zwykłych głośnikach.

 

Edit2: wsadzam kabel od głośników i działa. Spradzwiłam inne głośniki - wszystko okej. Zrezygnowana podłączyłam słuchawki jeszcze raz - o dziwo działało dobrze, z tym, że czasem bez dotykania kabla przelącza sie na wcześniej opisany "koncert z muszli klozetowej".

Jak żyć?

Edytowane przez rudzix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich laickich obserwacji wynika, że jakiś kanał nie hula, tak jak powinien, w sensie, jeśli dotknę wtyczki i pookręcam to raz działa, raz nie. Często też jest tak, że działają na początku normalnie, a potem bez żadnej przyczyny "przełączają" się w stan bez jednego kanału, nie wiem jak to się fachowo nazywa, wg mnie brzmi jak by dźwięk wydobywał się z kibla. 

Jak już wyżej napisałam, podłączenie kabla AUX z kina domowego lub zwykłych głośników nie powoduje tego "efektu", z drugiej strony po podłączeniu tych słuchawek do komputera działają bez zarzutu. Dlatego trochę się w tym pogubiłam i nie do końca rozumiem dlaczego tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wyżej napisałam, podłączenie kabla AUX z kina domowego lub zwykłych głośników nie powoduje tego "efektu", z drugiej strony po podłączeniu tych słuchawek do komputera działają bez zarzutu. Dlatego trochę się w tym pogubiłam i nie do końca rozumiem dlaczego tak jest.

Hej! :)

A takie coś: weź bryknij do sklepu elektronicznego, jakiegoś Saturna, czy MediaMarktu albo coś i poszukaj przedłużacza do wejścia typu jack. Ło takiego:

http://www.print-com.pl/files/photos/36/255836/309693/original.jpg

Weź przez niego podepnij te słuchawki i obdaj czy dalej kibelkową orkiestrę słyszysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! :)

A takie coś: weź bryknij do sklepu elektronicznego, jakiegoś Saturna, czy MediaMarktu albo coś i poszukaj przedłużacza do wejścia typu jack. Ło takiego:

http://www.print-com.pl/files/photos/36/255836/309693/original.jpg

Weź przez niego podepnij te słuchawki i obdaj czy dalej kibelkową orkiestrę słyszysz.

 

spróbuję, jak by co będę raportować!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuję, jak by co będę raportować!

Do dzieła żołnierzu, dowództwo będzie nasłuchiwało!

A poważniej, Marvinka miała kiedyś problem z takim cholerstwem w innym urządzeniu, które taki wąsaty pan machający śruborkętem wyklarował, że w gnieździe coś się tam starło i było "zwarcie", które powodowało, że wtyczki - uważaj - dobre jakościowo nadawały jakieś trzaski, a podpięte przez jakieś gumienne przejściówki za czy złote działały bardzo w porzo.

Nie pytaj, Marvinka za zielona, żeby dyskutować o wyrokach wąsatego pana ze śrubokrętem! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • mrosi zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...