Skocz do zawartości

Jak działa UbiFocus w Mi4?


Endriu

Rekomendowane odpowiedzi

Ubi-focus to możliwośc ustawienia ostrości na dowolnie wybranym punkcie zdjęcia już po jego zrobieniu - czyli z poziomu galerii.

Chroma flash to fotka z użyciem lampy jednak w efekcie wychodzi zdjęcie o kolorach naturalnych.

 

UF najprościej wytłumaczyć jako format RAW zdjęcia.

RAW zdjęcia jest jego negatywem do późniejszej obróbki, zaś UF jest negatywem ostrości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego w fotografii, przynajmniej obecnej.

Myślę że robi po prostu fotke z jak najbardziej przymkniętą przysłoną, dzięki temu na takiej malutkiej matrycy otrzymujemy zdjęcie ostre w każdym kadrze.

Następnie takie zdjęcie jest rozmywane programowo, tam gdzie nie chcemy ostrości a zostaje ostre tam gdzie chcemy.

Takie programowe oszustwo.

Może być dość efektowne jak dobrze wykonane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie zrozumiałeś.

RAW jest surowym formatem zdjęcia i tak samo można wytłumaczyć tę ostrość.

Aparat wykonuje nam zdjęcie, zaś algorytm następnie wyostrza nam wskazany punkt rozmazując pozostałe ;)

W zdjęciu RAW manipulujemy wszystkimi możliwościami zdjęcia i tutaj sytuacja jest podobna, ponieważ odpowiedni efekt uzyskujemy już po wykonaniu zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie chodzi tu o to, że w bardzo krótkim czasie wykonuje kilka zdjęć z ostrością na różne odległości? Wybaczcie jak gadam głupoty :P Skojarzyło mi się z Chroma Flash, gdzie też są robione zdjęcia w krótkim czasie i łączone jedno, dlatego też może być konieczna obsługa procesora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś, kto posiada Mi4 może potwierdzić, że chodzi tu o serię kilku zdjęć wykonanych z różnym ustawieniem ostrości? Wtedy miałoby to większy sens i bardziej naturalny efekt, choć z drugiej strony - wprowadzało pewne ograniczenia, czy raczej utrudnienia przy samym robieniu zdjęcia.

 

Interesuje mnie to też od strony plików – w jakich plikach i gdzie zapisywane są obrazy, które są bazą do wersji ostatecznej? I czy one znikają po zapisaniu jednej wersji wynikowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie jest jak mówi DrDee.

Po prostu aparat zapisuje do 5 poziomów głębi na zdjęciu. Dzięki temu podczas obróbki (w Galerii) można wybrać punkt ostrości.

Cała filozofia.

 

Z RAWem to ma tylko bardzo luźne powiązanie ideowe. RAW posiada prawie wszystkie informacje o kolorach, kontrastach, jasnościach na zdjęciu, ale focus jest zawsze czymś stałym na takiej fotce. RAW to po prostu co innego.

 

UbiFocus jest to w praktyce do 5 zdjęć zrobionych z różnymi ustawieniami ostrości.

Tutaj bliżej jest do zdjęć w technice HDR gdzie wykonywane są 3 zdjęcia z różnymi nastawami EV i łączone w jedno HDR.

 

W UbiFocus jest do 5 takich klatek ale informacje o nich są oddzielnie zapisane w pliku by potem w tej Galerii można było sobie wykonać post-processing i płynnie te ostrości ustawić.


Czy ktoś, kto posiada Mi4 może potwierdzić, że chodzi tu o serię kilku zdjęć wykonanych z różnym ustawieniem ostrości? Wtedy miałoby to większy sens i bardziej naturalny efekt, choć z drugiej strony - wprowadzało pewne ograniczenia, czy raczej utrudnienia przy samym robieniu zdjęcia.

 

Interesuje mnie to też od strony plików – w jakich plikach i gdzie zapisywane są obrazy, które są bazą do wersji ostatecznej? I czy one znikają po zapisaniu jednej wersji wynikowej?

Wszystko jest w jednym.

Tu nie ma filozofii... jest robiony post-processing na fotce i tyle. Fotka ma informacje o punktach ostrości a resztę wykonuje procesor Snapdragon 805 (w MI4 801).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym JPG..

Działanie funkcji jest zarąbiste.

 

Robię fotkę, kamera sama ustawia ostrość domyślnie.

Wchodzę galerię i z miejsca mogę edytować i przytrzymać palec na zdjęciu by ustawić punkt ostrości.

Nie ma przycisku zapisz czy coś. Ot jest to robione w locie na fotce.

Podłączam do PC, zgrywam fotkę na dysk. Odłączam Mi4, znowu wchodzę w Galerię, wybieram to samo zdjęcie i tym razem ustawiam palcem ostrość w innym miejscu. Fotka to sama zapisuje. Znowu podłączam Mi4 do PC i zgrywam fotkę. I mam dwie fotki o innych ostrościach :)

 

Bajer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym JPG..

Działanie funkcji jest zarąbiste.

 

Robię fotkę, kamera sama ustawia ostrość domyślnie.

Wchodzę galerię i z miejsca mogę edytować i przytrzymać palec na zdjęciu by ustawić punkt ostrości.

Nie ma przycisku zapisz czy coś. Ot jest to robione w locie na fotce.

Podłączam do PC, zgrywam fotkę na dysk. Odłączam Mi4, znowu wchodzę w Galerię, wybieram to samo zdjęcie i tym razem ustawiam palcem ostrość w innym miejscu. Fotka to sama zapisuje. Znowu podłączam Mi4 do PC i zgrywam fotkę. I mam dwie fotki o innych ostrościach :)

 

Bajer.

 

Bajer ?

 

Czym ten bajer się Acid w takim razie różni od blura w Photoshopie CS6 zakładając, że nie patrzymy w tym momencie na to czy ktoś go posiada czy też nie.

 

Tak również mam sobie zdjęcie z fokusem na całym kadrze i albo wskazuję miejsce wyostrzenia (przez co reszta się bluruje), albo odwrotnie i to właśnie miejsce blura wskazuję zaś reszta pozostaje ostra ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bajer ?

 

Czym ten bajer się Acid w takim razie różni od blura w Photoshopie CS6 zakładając, że nie patrzymy w tym momencie na to czy ktoś go posiada czy 

Yy... niczym? Tylko co ma jedno do drugiego?

Bajer jest na tym, że to robi telefon i jedna fotka ma taką możliwość.

A dodatkowo ja mam linuxa więc jakiś PS to dla mnie obcy temat.

Robię fotkę w polu, na łące czy coś, robię focus tu albo tu i wysyłam mmsem. Taki przykład choćby.

Odkrycie ameryki to nie jest bo HDR też był znany wcześniej w fotografii. Bajerem było pojawienie się tej funkcji w telefonach. A to wynikło z postępu technologii. Magiczny iPhone 5 nie zrobi takiej fotki bo jest stary ale nowy telefon ze Snapdragonem 805 (czy tu 801) już tak.

 

Nie muszę do tego ścią... kupować PS. Bo robi to telefon w parę sekund. To jest bajer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak, również tak uważam i nie napisałem tego w złości :D

Na prawdę fajnie to wygląda i ogólnie "tap to focus" jest już sama w sobie fajnie wyglądającą możliwością aparatów w telefonach, a wszystko inne jest już po prostu wspomnianym przez Ciebie postępem technologii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż mnie to jednak zastanawia od strony plików. Skoro jest kilka zdjęć w 1 JPG to chyba jest on większy niż "normalny"? No i skoro zawiera te wszystkie ujęcia z różną ostrością i informacje to opisujące, to teoretycznie można i na PC mieć potem możliwość przestawiania ostrości.

 

A może jednak telefon trzyma w jakimś innym miejscu te dodatkowe informacje?

 

Może to też jest nieco podobnie jak w przypadku panoramek 360° z Google Camera. Dla tradycyjnego softu jest to zwykły JPG (no bo jest), tyle, że w metadanych (które zwykłemu softowi w niczym nie wadzą) zawiera informacje potrzebne do takiej transformacji istniejącego obrazu przez właściwy soft, aby był wyświetlany jako sfera 360°.  No, niemniej jednak jest to wciąż jeden i ten sam obraz. A w przypadku ubi-focusa jest to 4–5 różnych obrazów + informacje potrzebne do ich sprytnego połączenia (na różne sposoby). Nie wiem czy format JPG umożliwia przechowywanie kilku obrazów, z których tylko jeden (albo nawet – żaden z nich, tylko dodatkowy, wygenerowany) jest widoczny dla zwykłego softu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na komputerze jest płaski bo to tylko JPEG. Tylko w Galerii MIUI możesz edytować taką fotkę. Czy rozmiar większy? Wynikowe pliki z tej jednej fotki miały od 3,5 do 3,8MB. Z tymi 5 plikami to nie jest tak dosłownie. Napisałem tak by można to było ogarnąć. Pewnie faktycznie są to dodatkowe dane w pliku. Jakieś warstwy czy coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi 5 plikami to nie jest tak dosłownie..

 

Nie dosłownie, tzn.? Czy podczas robienia zdjęcia jest fizycznie wykonywane kilka zdjęć (pewnie to i słychać (ostrzenie) i trwa to dłużej), czy jednak tylko jedno? Chyba najłatwiej to sprawdzić robiąc takie zdjęcie jakiejś mocno ruchomej sceny.

 

BTW: Czy ten ubifocus będzie dostępny tylko na Mi4?

Edytowane przez latet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dosłownie, tzn.? Czy podczas robienia zdjęcia jest fizycznie wykonywane kilka zdjęć (pewnie to i słychać (ostrzenie) i trwa to dłużej), czy jednak tylko jedno? Chyba najłatwiej to sprawdzić robiąc takie zdjęcie jakiejś mocno ruchomej sceny.

 

BTW: Czy ten ubifocus będzie dostępny tylko na Mi4?

Eh... strasznie dociekasz czasem oczywistych rzeczy.

Nie słychać niczego bo to co słyszysz w aparacie to otwarcie i zamknięcie migawki. Czyli początek i koniec zdjęcia (w przenośni...).

Przy HDR też robi jeden "cyk" ale w praktyce są to 3 zdjęcia z różnymi nastawami EV - co nie wymaga zamykania migawki bo jest to robione programowo. Ubifocus tak samo.

 

Tylko dla MI4 - to jest związane z procesorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słychać niczego bo to co słyszysz w aparacie to otwarcie i zamknięcie migawki. Czyli początek i koniec zdjęcia (w przenośni...).

Przy HDR też robi jeden "cyk" ale w praktyce są to 3 zdjęcia z różnymi nastawami EV - co nie wymaga zamykania migawki bo jest to robione programowo. Ubifocus tak samo.

 

Przy HDR różny jest tylko czas naświetlania, więc nie ma być co słychać, skoro 3 zdjęcia są robione na 1 otwarciu migawki (jest tam w ogóle mechaniczna migawka?).

Natomiast przy ubi powinno być słychać przestawianie się ostrości - to jest proces na pewno mechaniczny (choć oczywiście może to być super cichy). Sprawdziłbym to wykonując zdjęcie ze stetoskopem przyłożonym do telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy HDR różny jest tylko czas naświetlania, więc nie ma być co słychać, skoro 3 zdjęcia są robione na 1 otwarciu migawki (jest tam w ogóle mechaniczna migawka?).

Natomiast przy ubi powinno być słychać przestawianie się ostrości - to jest proces na pewno mechaniczny (choć oczywiście może to być super cichy). Sprawdziłbym to wykonując zdjęcie ze stetoskopem przyłożonym do telefonu.

Nic nie będzie słychać. Kamera łapie 5 poziomów ostrości za jednym razem i tyle. Reszta to post processing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by znaczyło, że robi jednak 1 zdjęcie, a nie 5 i nie wykorzystuje do tego fizycznego mechanizmu ostrzenia. Czyli nadal więcej tajemnic niż faktów...

Fakty? Gdyby Qualcomm dał specyfikację do tych patentów i ich algorytmów to byśmy sobie napisali fakty. 

Ale nie ma - co oczywiste, że się cały czas domyślamy prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skoro on robi kilka zdjec itp... to mozna w jakis sposob zrobic zdjecie makro np kwiatkowi i tak ten ubifocus ustawic zeby cale zdjecie bylo ostre? ;p mysle ze to by byla jeszcze bardziej przydatna funkcja od wyboru punktu ostrosci, zdjecia zawsze cale ostre by wychodzily ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Z tego co widzę to nie da się podczas robienia zdjęcia wybrać punktu ostrości.

Tzn to makra nie zrobi. I tak focus musi się ustawić na samym początku (mimo braku wyboru punktu na ekranie).

Zdjęcie będzie niewyraźne jeśli zrobisz na obiekcie przed samym obiektywem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego ubifocus jak zdjęcia marne jak d..a mojej babki! Przetwornik niby kozak z najlepszą jasnością na rynku telefonów a taki g2 czy g3 bije to na głowę jak tylko trochę światła zabraknie. Nie sztuka jest wsadzić pod maskę 1000koni a sztuka jest je wykorzystać a tutaj narazić jest wszystko co najlepsze ale wogole nie wykorzystane.

Wysłane z mojego MI 4W przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...