Jump to content

jarekm95

Użytkownicy
  • Posts

    688
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by jarekm95

  1. 13 minut temu, bergmen napisał:

    baterie litowo-jonowe stosuje się od jakichś 5 lat w smartfonach. rok-dwa temu jeszcze zalecano je ładować tak jak piszę. wszyscy zalecali żeby ładować jak najrzadziej, tj od np 10% do 100%. teraz nagle zmieniono zdanie...Teraz zalecają żeby ładować najlepiej od 40% do 80% a częstotliwość  nie ma wpływu.... Ma - na nasze portfele...

    Te odmienne zalecenia zbiegły się w czasie z popularyzacją smartfonów bez wymiennych baterii... psipadek? :D

     

    Pamiętajmy że każde ładowanie wykańcza baterie. Nie ma co wierzyć w mity. Które teraz stały się zaleceniami.

    Oj dłużej, duużo dłużej. W smartfonach od zawsze (ostatnio czasem zamiast jonowych są polimerowe). A w telefonach też już długi czas (te starsze nikolowe były jeszcze za czasów czarno-białych wyświetlaczy). Co do tego jak się zaleca to nie wiem bo nie czytam tych instrukcji, wiem że źle znoszą rozładowanie do 0, ale przed tym zabezpiecza elektronika w baterii. Jak dla mnie przeciętny użytkownik zmienia smartfona max co 2 lata i w tym czasie spadek pojemności baterii jest mało odczuwalny.

    Każde ładowanie obniża pojemność baterii, ale jak bateria leży nieużywana to też traci pojemność, tylko trochę wolniej.

     

    A co do tego co wg moich obserwacji najbardziej zżera baterię w naszym modelu to:

    -dualsim (ponad 2h mniej włączonego ekranu)

    -bluetooth (tu drenaż w moim przypadku jest bardzo duży, szacowałbym ponad 4h)

     

    Jeśli ktoś chciałby przeprowadzić test z cały czas włączonym bluetooth, chętnie bym mu się przyjrzał.

  2. Dnia 23.03.2016 o 17:27, jarekm95 napisał:

    Słowo wstępu: Dlaczego powinieneś wgrać "dobre" oprogramowanie (xiaomi.eu lub global)? Otóż marka xiaomi jest marką chińską i oficjalnie nie sprzedaje swoich produktów w Polsce. Ich oficjalny soft nie posiada języka polskiego i usług google (china dev i stable). Sprzedawca, chcąc upchnąć Ci produkt, wgrywa zmodyfikowane oprogramowanie, które w większości przypadków nie działa jak powinno (są przeróżne problemy, nie sposób je wszystkie wymienić, czasem widać je od razu, czasem ujawniają się dopiero po jakimś czasie). Takie oprogramowanie często "przedstawia się" jako xiaomi.eu lub global. Jak je rozpoznać? Najłatwiej próbując wgrać nowszą wersję przez "Aktualizacje/Updater" (xiaomi.eu, global). Takich podrobionych softów nie zaktualizujemy w ten sposób.


    Myślę że to jest wystarczające. Przecież te devy będą się pojawiać co tydzień, nie będę cały czas ich  dopisywał...

    /Update W instrukcji I zmodyfikowałem punkt 2

     

  3. 20 minut temu, plewy38 napisał:

    Co do uszczypliwości dotyczącej zakupu Samsunga załóż że większość osób kupujących telefony chce mieć gotowe fajne,  narzędzie pracy i nie koniecznie ma czas i ochotę grzebać w oprogramowaniu nie czując się w tym "mocny". (paru znajomych nie podniosło już systemu po grzebaniu w oprogramowaniu)- dlatego spytałem o stabilną wersję doświadczonych forumowiczów.  Pamiętaj ze  "szajsung" też jest na androidzie i okazać się może ze na innym forum niekoniecznie dotyczącym miui znajdziesz dużo dłuższe wywody akademickie dotyczącej struktury, zmian systemu i propozycji zmian sprzętowych towaru z marketu.

    Wiem, wiem o tym. Ale takie są fakty - albo wgrasz samemu albo masz jakieś gówno, które nawet może się wydawać że działa ok, a po jakimś czasie zauważysz  że coś nie działa.

    I później piszą ludzie na forum - przecież mam xiaomi.eu czy tam globala... srala jak ktoś chce to te informacje o telefonie zmieni edytując jeden plik. A sprzedawcy instalują taki syf na potęgę - może nie działać, ważne żeby miał język polski. A że xiaomi.eu to "uznany soft" to każdy sprzedawca swoje syfmiui tak nazywa.

     

  4. A jak i owszem - w linuxie chcąc zainstalować rząd pakietów np. "sudo apt-get install pakiet1 pakiet2 itd..." dochodziłem do maximum długości polecenia. Nie jestem pewien czy na zwykłym PC też, na  pewno na routerze z OpenWRT.

    W każdym razie nie zapominajmy że zazwyczaj jest polecenie, często długie i dopiero na koniec ścieżka.
    A to gdzie jest folder może też mieć związek z uprawnieniami i to też może być problemem.

    Nie mówię że to tego wina - nie sprawdzałem - wiem tylko że z folderem bezpośrednio na dysku jeszcze nikt raczej problemu nie miał.

  5. Przed chwilą, dixer6 napisał:

    O ile polskie znaki OK mogą powodować jakieś problemy z parsowaniem, tak długość ścieżki czy miejsce, gdzie znajduje się folder to jakieś programistycznie niedoróbki. Nie pojmuję jaki umysł to mógł napisać...

    Zaskoczę cię - microsoft. Ten cały miflash opiera się na plikach .bat i .sh , czyli odpowiednio skryptach windowsowego wiersza poleceń i linuxowego terminala. Nie wiem w sumie czy i jakie są ograniczenia w windows i w jakich jego wersjach - w linux wiem że na pewno jakieś jest.

    W każdym razie moje zdanie jest takie że po co kusić los skoro można się zastosować do tutoriala.

×
×
  • Create New...